Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowa praca w dwa miesiące

Ponad połowa ankietowanych Polaków znalazła obecną pracę w dwa miesiące. Jednak według GUS średni czas poszukiwania zajęcia wydłużył się do 11,4 miesiąca.

Publikacja: 14.08.2013 00:31

Sześciu na dziesięciu pracowników z wyższym wykształceniem potrzebowało co najwyżej dwóch miesięcy,

Sześciu na dziesięciu pracowników z wyższym wykształceniem potrzebowało co najwyżej dwóch miesięcy, by znaleźć swoje obecne zajęcie.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Sześciu na dziesięciu pracowników z wyższym wykształceniem potrzebowało co najwyżej dwóch miesięcy, by znaleźć swoje obecne zajęcie. Z kolei wśród osób z wykształceniem zawodowym udało się to tylko czterem na dziesięciu badanych. Tak wynika z lipcowego badania, które Instytut Badania Opinii Homo Homini przeprowadził na zlecenie firmy Work Service na reprezentatywnej próbie 1100 osób, pytając ich o czas poszukiwania obecnej pracy. Zdecydowana większość badanych znalazła ją w ciągu sześciu miesięcy, choć co dziesiątemu zajęło to ponad rok.

Tomasz Hanczarek, prezes giełdowej spółki Work Service, która specjalizuje się w usługach personalnych, potwierdza, że szukający zatrudnienia muszą uzbroić się teraz w cierpliwość. Podaż miejsc pracy – mimo sygnałów ożywienia – wciąż jest niewielka.

– Prowadzi to do dwóch sytuacji. Z jednej strony coraz więcej osób aplikuje na jedno stanowisko i zauważamy wzrost liczby aplikacji nawet do 30 proc. Z drugiej – pracodawcy mogą wybierać z większej puli kompetentnych pracowników, co dodatkowo wydłuża proces rekrutacji – wyjaśnia Tomasz Hanczarek. Widać to także w danych GUS, według których w I kwartale tego roku bezrobotni Polacy poszukiwali pracy przeciętnie przez 11,4 miesiąca, choć wśród osób po studiach ten okres wynosił nieco ponad 10 miesięcy. Średnią zawyżali jednak bezrobotni z niskim (podstawowym i gimnazjalnym) wykształceniem, którzy nowego zajęcia poszukiwali przeciętnie przez 12,6 miesiąca.

19 proc. osób 55+ szukało swej obecnej pracy ponad rok. To największy odsetek wśród uczestników badania Work Service

O wydłużaniu okresu rekrutacji i śrubowaniu wymagań wobec kandydatów mówią też przedstawiciele firm specjalizujących się w rekrutacji specjalistów i menedżerów.

Reklama
Reklama

– Pracodawcy szukają osób aktywnych, kreatywnych z pomysłem na rozwój zarówno własny, jak i firmy. Warto zadbać o odpowiednią postawę na rynku pracy, pożądaną przez firmy – podkreśla Artur Skiba, dyrektor zarządzający Antal International i wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia. Według niego kandydaci bierni, bez sukcesów zawodowych i bez pomysłu na siebie będą mieli coraz większe problemy na dynamicznym, lecz coraz bardziej wymagającym rynku.

Jednak nawet aktywni kandydaci powinni się przygotować, że w razie utraty czy rezygnacji z pracy znalezienie nowej zajmie długie miesiące, a w przypadku top menedżerów niekiedy lata. Na przykład znany bankowiec Sławomir Lachowski, który w 2008 roku odszedł z fotela szefa BRE Banku, na czołowe stanowisko w bankowości wrócił dopiero w tym miesiącu, gdy powołano go na prezesa FM Banku PBP. Do tego czasu pracował w radach nadzorczych i prowadził własną firmę doradczą.

Na taką aktywność w przerwie między posadami decyduje się większość top menedżerów. Eksperci zalecają też taką strategię specjalistom. Co prawda w ostatnim badaniu Antal International aż 58 proc. pracodawców zapowiedziało rekrutacje na te stanowiska w III kwartale, ale na szybkie zatrudnienie mogą liczyć przedstawiciele kilku poszukiwanych profesji, np. programiści.

Zdaniem Tomasza Hanczarka stale przybywa też propozycji pracy dla fachowców z wykształceniem zawodowym. Jednak i w tej grupie chodzi o określone kwalifikacje (np. elektryka, spawacza) połączone z uprawnieniami zawodowymi.

Zarówno dane GUS, jak i wyniki badania Work Service dowodzą, że najtrudniej jest znaleźć pracę osobom powyżej 55 roku życia. W ankiecie Work Service tylko co trzeci badany z tej grupy znalazł obecne zajęcie w ciągu pół roku. Wśród badanych do 44 roku życia udział takich osób jest co najmniej dwukrotnie większy. W grupie osób 55+ najwięcej jest też tych, którym poszukiwania obecnej pracy zajęły ponad rok.

– Pracownicy w tym wieku często muszą zdecydować się na przekwalifikowanie lub obniżenie swoich wymagań dotyczących stanowiska pracy – podkreśla Krzysztof Inglot, dyrektor działu rozwoju rynków w Work Service.

Sześciu na dziesięciu pracowników z wyższym wykształceniem potrzebowało co najwyżej dwóch miesięcy, by znaleźć swoje obecne zajęcie. Z kolei wśród osób z wykształceniem zawodowym udało się to tylko czterem na dziesięciu badanych. Tak wynika z lipcowego badania, które Instytut Badania Opinii Homo Homini przeprowadził na zlecenie firmy Work Service na reprezentatywnej próbie 1100 osób, pytając ich o czas poszukiwania obecnej pracy. Zdecydowana większość badanych znalazła ją w ciągu sześciu miesięcy, choć co dziesiątemu zajęło to ponad rok.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Rynek pracy
Imigracyjne bariery hamują nowe inwestycje
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Rynek pracy
Zwalniani specjaliści mają sposób na szybki powrót na rynek pracy
Rynek pracy
Rzadziej pracujemy po godzinach, lecz częściej chorujemy przy biurku
Rynek pracy
Walmart rezygnuje z pracowników z wizą H-1B. Co dalej z zagranicznymi talentami?
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Rynek pracy
Specjaliści bardziej niż menedżerowie odczuli pogorszenie na rynku pracy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama