Specjaliści ds. sprzedaży nie tylko otwierają listę najczęściej poszukiwanych kandydatów (mają największy wybór ofert pracy na portalach rekrutacyjnych), ale też częściej niż inni pracownicy mogą liczyć na premie od swych wyników.
Prawie osiem na dziesięć przedsiębiorstw nie ogranicza się do płacy zasadniczej, a stosuje wobec pracowników sprzedaży prowizyjny system wynagrodzeń – wynika ?z badania firmy doradczej Fern Partners, do którego dotarła „Rz".
Według jej raportu opartego na opiniach ponad 100 menedżerów sprzedaży, handlowcy zazwyczaj są rozliczani z wyników raz w miesiącu. Ich prowizja zależy najczęściej od przychodów, jakie wypracują, albo wielkości sprzedaży (ilości sprzedanych produktów).
Takie zasady stosuje ponad połowa badanych firm. Rzadziej wielkość premii jest uzależniona od marży wypracowanej przez sprzedawców czy wyników osiąganych przez cały dział sprzedaży. Te sposoby motywacji praktykuje co szóste przedsiębiorstwo. Jeszcze mniej firm (13 proc.) wypłaca premię w zależności od rabatów udzielonych przez pracownika.
Tymczasem, jak przyznają badani menedżerowie, najwyższą rentowność sprzedaży zapewniają systemy, gdzie wysokość premii zależy od wypracowanej marży i rabatów (im mniej upustów, tym premia jest większa). To dlatego,że wówczas handlowcy starają się unikać dodatkowych kosztów sprzedaży.