Zajęcia sportowe są w pierwszej trójce najbardziej popularnych benefitów, czyli dodatkowych świadczeń dla pracowników w polskich firmach – wynika z tegorocznego badania firmy Sedlak & Sedlak, które objęło ponad 3,2 tys. osób. Według niego prawie 43 proc. pracowników może skorzystać z basenu, siłowni czy fitness, które finansuje albo współfinansuje pracodawca.
Nastawienie na wynik
Krajową średnią podwyższają firmy, w których duży udział wśród załogi mają przedstawiciele młodego pokolenia Y. W tej grupie są centra usług dla biznesu zatrudniające już blisko 130 tys. osób, telekomy oraz spółki IT. – Inwestycje w sportowe pasje pracowników pozwalają im rozwijać nie tylko swoją kondycję fizyczną, ale także konkretne cechy i umiejętności. Wytrwałość, motywacja, nastawienie na osiąganie coraz lepszych rezultatów oraz współpraca w grupie – to wartości ważne również z punktu widzenia firmy – przekonuje Maciej Mierzejewski, dyrektor personalny Asseco Poland.
Firma w ubiegłym roku uruchomiła specjalny program marketingu sportowego, który ma m.in. wspierać sportowe pasje pracowników. Bardzo różne, bo w ramach Asseco Active Team działają sekcje biegaczy, triathlonistów, tenisistów, koszykarzy, siatkarzy i piłkarzy halowych.
Według danych ABSL, związku zrzeszającego czołowe firmy z sektora usług dla biznesu, dwie trzecie z nich wspiera aktywność fizyczną pracowników (najczęściej finansując im sportowe benefity, w tym karty Multisport).
– Dzięki treningom pracownicy kształtują w sobie motywację i wytrwałość, a także umiejętności dążenia do celu i pokonywania swoich słabości – twierdzi Sylwia Czechowicz, dyrektor ds. operacji i relacji z klientem w łódzkim Infosys BPO Poland oraz pomysłodawczyni działającej tam amatorskiej drużyny pasjonatów biegania Infosys Run. Drużyna licząca ok. 100 osób wzięła już udział w kilku maratonach i zawodach biegowych.