Słabe ogniwa nadal pękają. Kolejny chiński deweloper na krawędzi

Kaisa Group Holdings, czyli kolejny mocno zadłużony chiński deweloper, jest zagrożony bankructwem. Rynek wierzy jednak, że bank centralny będzie wspierał sektor nieruchomości.

Publikacja: 08.12.2021 21:00

Słabe ogniwa nadal pękają. Kolejny chiński deweloper na krawędzi

Foto: Bloomberg

Notowania akcji chińskiej spółki deweloperskiej Kaisa Group Holdings zostały zawieszone w środę na giełdzie w Hongkongu. Według Agencji Reutera powodem ich zawieszenia były problemy spółki ze spłatą 400 mln dol. długu zapadającego we wtorek.

Kaisa to jeden z najmocniej zadłużonych chińskich deweloperów, choć pod względem sprzedaży nieruchomości mieszkalnych zajmuje dopiero 27. miejsce w Państwie Środka. Jego zadłużenie dolarowe wynosi 11,6 mld dol. (tylko China Evergrande Group ma więcej zagranicznego długu.) Akcje Kaisa od początku roku straciły już 75 proc., a handel nimi był zawieszony na pewien czas w zeszłym miesiącu po doniesieniach, że spółka nie spłaci części swoich produktów finansowych. Kaisa ogłosiła w listopadzie plan wymiany 380 mln dol. swojego długu, mający jej zapewnić więcej czasu na spłatę zobowiązań. Propozycja ta nie zyskała jednak poparcia wymaganej większości (95 proc.) wierzycieli. Analitycy S&P 500 pisali już w zeszłym miesiącu, że bankructwo Kaisa jest „nie do uniknięcia". Spółka już raz zresztą zbankrutowała na swoim dolarowym długu. Stało się to w 2015 r.

W ostatnich dniach mocno wzrosło również prawdopodobieństwo bankructwa China Evergrande Group, jednego z największych chińskich deweloperów. W poniedziałek nie spłacił on 82,5 mln dol. odsetek. W środę akcje tej spółki straciły 5,5 proc., a od początku roku zniżkowały o 88 proc.

Czytaj więcej

Evergrande spłaciła obligacje w ostatniej chwili

Problemy tych deweloperów w ograniczonym stopniu wpływały jednak na rynki podczas środowej sesji. Chiński indeks giełdowy Shanghai Composite zyskał w środę 1,2 proc., a Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, zamknął się 0,06 proc. na plusie. Na nastroje inwestorów nadal pozytywnie wpływało luzowanie polityki pieniężnej przez Ludowy Bank Chin, który w poniedziałek obniżył o 50 pkt baz. stopę rezerw obowiązkowych dla banków i zapewnił, że będzie wspierał sektor nieruchomości.

– Wygląda na to, że rząd rozumie, że może dojść do kilku upadłości, ale cały sektor wciąż pozostaje ważną częścią gospodarki – twierdzi Teresa Kong, zarządzająca w Matthews Asia. Zwraca ona uwagę, że proces urbanizacji Chin wciąż trwa, więc branża deweloperska ma tam nadal dużą przestrzeń do wzrostu.

Nastroje na giełdzie w Hongkongu, obok problemów spółki Kaisa, nieco zmąciła w środę niezbyt udana oferta publiczna serwisu społecznościowego Weibo, uznawanego za chiński odpowiednik Twittera. Był to tylko secondary listing, bo spółka jest też notowana w Nowym Jorku. W trakcie oferty zebrano 385 mln dol., a papiery Weibo podczas pierwszego dnia notowań w Hongkongu straciły aż 7,2 proc. (po tym gdy akcje spółki notowane w Nowym Jorku zyskały we wtorek 4,7 proc.).

Notowania akcji chińskiej spółki deweloperskiej Kaisa Group Holdings zostały zawieszone w środę na giełdzie w Hongkongu. Według Agencji Reutera powodem ich zawieszenia były problemy spółki ze spłatą 400 mln dol. długu zapadającego we wtorek.

Kaisa to jeden z najmocniej zadłużonych chińskich deweloperów, choć pod względem sprzedaży nieruchomości mieszkalnych zajmuje dopiero 27. miejsce w Państwie Środka. Jego zadłużenie dolarowe wynosi 11,6 mld dol. (tylko China Evergrande Group ma więcej zagranicznego długu.) Akcje Kaisa od początku roku straciły już 75 proc., a handel nimi był zawieszony na pewien czas w zeszłym miesiącu po doniesieniach, że spółka nie spłaci części swoich produktów finansowych. Kaisa ogłosiła w listopadzie plan wymiany 380 mln dol. swojego długu, mający jej zapewnić więcej czasu na spłatę zobowiązań. Propozycja ta nie zyskała jednak poparcia wymaganej większości (95 proc.) wierzycieli. Analitycy S&P 500 pisali już w zeszłym miesiącu, że bankructwo Kaisa jest „nie do uniknięcia". Spółka już raz zresztą zbankrutowała na swoim dolarowym długu. Stało się to w 2015 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu