Minister powiedział, że w tym roku Skarb Państwa wypłacił już ponad 7 mld zł dla rolników, w tym 2,1 mld dopłat do zbóż (po 200-300 zł do tony zboża), 720 mln zł na kukurydzę, 1 mld pochłonęły z kolei wypłaty suszowe za straty jeszcze z ubiegłego roku, zwrócono też podatek akcyzowy w wysokości 1,65 mld zł.
Zbiory będą trochę niższe
Tegoroczne zbiory są szacowane na o 4 proc. niższe niż przed rokiem, ale na przykład zbiory kukurydzy powinny być znacznie wyższe. Minister przypomniał, że ceny zbóż są kształtowane przez giełdy, i są dziś na stosunkowo niskim poziomie, Siekierski spodziewa się systematycznego wzrostu, wyższe ceny ma pszenica konsumpcyjna.
Na konferencji prasowej wrócił też temat Zielonego Ładu. - Było błędem, gdy Zielony Ład był trzy lata temu zatwierdzany przez poprzedni rząd, wtedy za mało o nim mówiono – powiedział Siekierski. - Także my jako ówczesna opozycja, powinniśmy byli więcej mówić o zagrożeniach związanych z Zielonym Ładem. Dziś natomiast chcemy więcej mówić o pozytywnych rozwiązaniach, których dokonaliśmy w Zielonym Ładzie, także jeśli chodzi o sprawy z Ukrainą - mówił minister. Jako przykład pozytywnych zmian podał obowiązującą od czerwca trzecią edycję tzw. ATM, czyli umowy o liberalizacji handlu z Ukrainą. - Ustaliliśmy dla wrażliwych towarów pewne kontyngenty w oparciu o poziomy handlu z poprzednich lat, po ich przekroczeniu następuje zamknięcie napływu tego towaru. Te hamulce już zadziałały – w czerwcu dla owsa, w lipcu – dla jaj i cukru, teraz zamknięto rynek europejski dla napływu ukraińskiego miodu – mówił Siekierski. Zapewnił, że sam wielokrotnie w tej sprawie jeździł do Brukseli, by rozmawiać z komisarzem Dombrovskisem, odpowiedzialnym za handel.
Większy budżet w 2025 roku
- Budżet na rolnictwo, łącznie z KRUS, wyniesie w 2025 roku 85 mld zł. To wzrost o 9 proc. - poinformował też minister Czesław Siekierski. Na czwartkowej konferencji prasowej podsumował sytuację w rolnictwie. W skrócie – rok był trudny dla producentów owoców, którym mocno zaszkodziły wiosenne przymrozki i majowe gradobicia. Dlatego ministerstwo wynegocjowało z Brukselą pomoc sięgającą łącznie 111 mln euro, czyli ok 470 mln zł. Do rolników trafiło w tym roku już ponad 7 mld zł różnego rodzaju pomocy. Wśród chorób zwierzęcych największe znaczenie ma dziś ASF, która ogranicza produkcję świń, oraz choroba niebieskiego języka, dlatego zaostrzono warunki dla importu bydła.