Donald Tusk próbuje ugasić rolniczy gniew. Zielony Ład i handel z Ukrainą do zmiany

Donald Tusk zebrał poparcie dla uproszczenia regulacji w Zielonym Ładzie i zmian w formule handlu z Ukrainą. Protestujący rolnicy chcą konkretów.

Publikacja: 08.03.2024 03:00

Donald Tusk zapowiedział zmianę regulacji dotyczących handlu z Ukrainą i uproszczenia regulacji dla

Donald Tusk zapowiedział zmianę regulacji dotyczących handlu z Ukrainą i uproszczenia regulacji dla rolników w Zielonym Ładzie.

Foto: PAP/Marcin Obara

Pierwsze efekty zaangażowania premiera w protesty rolników już widać: Donald Tusk zapowiedział zmianę regulacji dotyczących handlu z Ukrainą i uproszczenia regulacji dla rolników w Zielonym Ładzie. To rozwiązania, których domagali się rolnicy w czasie trwających od stycznia protestów. Szczegóły poznamy na drugim już szczycie rolnym w sobotę.

Czytaj więcej

Piotr Skwirowski: Zielony Ład do zmiany, ale nie do kosza

Dwa kroki w tył

Rolnicy też mają coraz bardziej koncyliacyjne podejście. „Cała Europa płonie, a Putin się cieszy, to trzeba wygasić” – słychać wśród protestujących.

– Przewodnicząca Komisji Europejskiej potwierdziła, że KE podjęła już konkretne działania, aby te najbardziej dotkliwe przepisy Zielonego Ładu uprościć, by ludziom życie ułatwić – mówił Tusk w czwartek podczas kongresu Europejskiej Partii Ludowej w Rumunii.

Zmiany miałyby dotyczyć ugorowania, biurokracji oraz pestycydów, ale nic nie jest jeszcze pewne. – Jednym z najbardziej spektakularnych problemów była kwestia ugorowania. Liczę na jednoznaczne decyzje, które spowodują, że to przestanie być problemem dla polskich rolników – podkreślił Tusk. Ważne jest też zdjęcie obowiązków biurokratycznych, zwłaszcza w mniejszych gospodarstwach.

Czytaj więcej

„Rozumiem rolników”. Janusz Wojciechowski o protestach

Zdaniem rzecznika KE środki wdrażane przez Komisję nie osłabią ambicji Wspólnej Polityki Rolnej w zakresie klimatu i środowiska. – Mają one raczej na celu wprowadzenie dodatkowego stopnia elastyczności dla rolników i władz krajowych, zmniejszając biurokrację i umożliwiając rolnikom skupienie się na pracy – mówi Olof Gill, rzecznik KE.

Tusk odniósł się do postulatów zamknięcia granic dla handlu żywnością z Ukrainą. Fundamentalną różnicą jest to, że w odróżnieniu od poprzedników zaczął on budować w tej kwestii koalicję polityczną na szczytach władz UE. Rozmawiał o rozwiązaniach z szefową KE Ursulą von der Leyen, a także z Robertą Metsolą, szefową Parlamentu Europejskiego.

– Szefowa PE zadeklarowała, że pracuje nad tym, by PE wsparł niektóre postulaty dotyczące bezpieczeństwa żywnościowego. Bezrefleksyjne utrzymanie w pełni wolnego handlu z Ukrainą obróci się przeciwko nam i przeciwko Ukrainie. Jeśli ludzie będą zmęczeni tym, że ponoszą zbyt duże koszty, to wszyscy na tym stracimy: i Europa, i Polska, a przede wszystkim Ukraina – dowodził Tusk. Przyznał, że nieformalnie dostaje już coraz większe poparcie w tej sprawie od szefów rządów krajów UE. Być może konkrety poznamy po posiedzeniu Rady Europejskiej.

Czytaj więcej

Protest rolników w Warszawie. Starcia z policją, Bruksela zapowiada ustępstwa

Atak prowokatorów

Obrzucenie w środę policji pod Sejmem kostką brukową potępili już wszyscy, łącznie z rolnikami. Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, ocenił, że do grupy rolników dołączyli prowokatorzy, a rolnicy widzą, że w centrum uwagi znalazł się latający bruk, a nie ich postulaty. – Mamy żal do organizatorów z Solidarności, że nie mieli odwagi wyjść, stanąć między protestującymi a policją i kazać się cofnąć – mówi Wiesław Gryn, wiceprezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego.

– W sobotę oczekujemy konkretów i oby za nimi szło działanie, na które czekamy od długiego czasu – mówi Grzegorz Majewski, jeden z organizatorów protestów rolniczych na Warmii i Mazurach.

– Mam wrażenie, że powoli zaczyna chodzić o Zielony Ład, a rolnikom chodziło o realny duży spadek dochodów. Ceny produktów rolnych spadły w ciągu ostatnich dwóch lat o 40–60 proc., a koszty pozostały na tym samym poziomie, dlatego dziś protestują, używając Zielonego Łądu – mówi nam Marek Sawicki, były minister rolnictwa. – Jeśli KE nie znajdzie na najbliższe dziesięć lat funduszu humanitarnego rzędu 5–7 mld euro rocznie na wywiezienie nadwyżek żywności w regiony Afryki i Bliskiego Wschodu, gdzie ludzie głodują, to nie rozwiąże problemu – dodaje.

Pierwsze efekty zaangażowania premiera w protesty rolników już widać: Donald Tusk zapowiedział zmianę regulacji dotyczących handlu z Ukrainą i uproszczenia regulacji dla rolników w Zielonym Ładzie. To rozwiązania, których domagali się rolnicy w czasie trwających od stycznia protestów. Szczegóły poznamy na drugim już szczycie rolnym w sobotę.

Dwa kroki w tył

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Dziwny strajk głodowy w Sejmie. Rolniczy związek nie istnieje, ale protestuje
Rolnictwo
Prestiżowa nagroda w konkursie Unii Europejskiej dla polskiego instytutu
Rolnictwo
Cebula towarem wyborczym w Indiach
Rolnictwo
Farmerzy znad Wisły liczą pieniądze z dopłat i organizują protesty
Rolnictwo
Afera w rządzie Ukrainy. Minister podejrzany o kryminalny proceder