Nowa Zelandia zabije 150 tys. krów, żeby powstrzymać bakterię

Nowa Zelandia planuje zlikwidować 150 tys. krów, próbując zwalczyć szczep chorobotwórczych bakterii. Ma to kosztować setki milionów dolarów - informuje Bloomberg.

Aktualizacja: 28.05.2018 14:12 Publikacja: 28.05.2018 12:25

Farma na Nowej Zelandii

Farma na Nowej Zelandii

Foto: Bloomberg

Bakteria Mycoplasma bovis powoduje liczne choroby krów, m.in. zapalenie wymienia, zapalenie płuc czy zapalenie stawów. Nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa żywności, ale powoduje straty w hodowli. Pierwszy przypadek zakażenia tą bakterią wykryto w Nowej Zelandii w kwietniu.

Żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się bakterii rząd Nowej Zelandii planuje zabić wszystkie krowy w gospodarstwach, w których inspektorzy sanitarni znajdą bakterie, nawet jeśli część zwierząt będzie zdrowa. Część krów zostanie poddanych ubojowi w zakładach przetwórczych i wykorzystana do produkcji wołowiny - donosi Bloomberg.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Rolnictwo
Komisarz Hansen: 14 maja przedstawię pakiet upraszczający Wspólną Politykę Rolną
Rolnictwo
FAO: Ceny żywności na świecie znów poszły w górę. Spadły ceny olejów roślinnych
Rolnictwo
„Nie chcemy zasiłków, chcemy pracy!” – Rolnicy walczą o przetrwanie swoje i polskiego rolnictwa
Materiał Promocyjny
EnviAgri – cyfrowe wsparcie rolników
Rolnictwo
Pryszczyca krąży wokół Polski. Ryzyko miliardowych strat przeraża hodowców
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem