Reklama

Tomasz Lis przekracza granice absurdu: Nieważne, co powie Tusk. Ważne, jak to powie

Naczelny "Wprost" stwierdził, że premier Tusk nie powie nam wszystkiego o kryzysie, bo uznalibyśmy go za... niepoważnego polityka

Publikacja: 19.08.2011 13:21

Tomasz Lis przekracza granice absurdu: Nieważne, co powie Tusk. Ważne, jak to powie

Foto: W Sieci Opinii

Prowadzący audycję Jacek Żakowski zadał pytanie, czego jego goście oczekują od premiera Tuska w kontekście dzisiejszego wystąpienia o kryzysie. Tomasz Lis odpowiedział jako pierwszy:

Spokoju. W wypadku tego typu wystąpień nieważne, co się mówi, ale jak się mówi. Ważne jest opanowanie, stonowanie. Rynki potrzebują spokoju i poczucia, że nic się nie dzieje, choć wiemy, że pod pokrywką jest bardzo nieciekawie.

Wiesław Władyka natomiast stwierdził, że trzeba wzmocnić gospodarkę.

Wszyscy jesteśmy poruszeni ilością kryzysów i ich rozmiarem i mamy chyba poczucie, że świat doszedł do jakiegoś momentu przesilenia. Wszyscy chcą na nowo poukładać klocki. A ja mam potrzebę te klocki wzmocnić - żeby powiedzieć, że demokracja i ekonomia podlega regułom racjonalności. Trzeba ją wyłożyć i wytłumaczyć jak to działa. Tego oczekiwałbym od premiera Tuska.

Lis dodał:

Reklama
Reklama

Doskonale wiemy, że Tusk nie powie nam całej prawdy. Byłby samobójcą. Uznalibyśmy go wtedy za niepoważnego polityka. Podobnie Merkel, która ma za rok wybory, musi ważyć, jaki ciężar tego bajzlu w całej Europie może wziąć na krzyż własny i niemieckiego podatnika. Sarkozy też walczy o życie.

Czy premier nie mówi nam prawdy także w innych sprawach? Może redaktor Lis wie coś więcej na ten temat?

Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Trump chce, by armia USA podjęła walkę z woke na ulicach miast?
Reklama
Reklama