Ostatni minister sprawiedliwości w pierwszym rządzie Donalda Tuska pytany w RMF FM, czy śledzi z bólem odpływający elektorat Platformy, odpowiada:
Cieszę się, że po odpływie jest przypływ. Najświeższy sondaż, który mówi o kilkuprocentowym wzroście poparcia dla PO, spadku dla PiS i prawie 10-procentowej różnicy dzielącej nasze dwa ugrupowania, dodał mi wigoru, entuzjazmu politycznego, że sytuacja może się poprawić.
Teraz widzimy te analizy socjologiczne i mówiące: przedsiębiorcy, dyrektorzy, młodzież, odchodzą od Platformy. Jaka jest pana recepta na to: ostre reformy, czy wręcz przeciwnie: uspokojenie, ciepła woda w kranie, spokój, szacunek, budowanie?
Po pierwsze dokończenie tego co już prowadzimy. Przypomnę, że dzisiaj jesteśmy po zakończeniu etapu legislacyjnego przed podpisem prezydenta nad zmianami dotyczącymi reformy emerytur.
Ale to już niezależnie prezydent zrobi...