Rz: Czy w myślach usadowił się pan już w fotelu prezydenta Warszawy? W najnowszym sondażu zajął pan pierwsze miejsce i wyprzedził urzędującą prezydent z PO Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Ryszard Kalisz:
Jestem zadowolony z sondażu, który daje mi 30 proc. poparcia i bardzo warszawiakom dziękuję, ale to jest tylko sondaż. Do wyborów samorządowych jest jeszcze rok i wiele się może zdarzyć, a poza tym wcześniej są eurowybory.
No właśnie po Warszawie krąży plotka, że przedkłada pan europejskie salony nad stołeczny ratusz i wystartuje do europarlamentu.
Anonimowe informacje, szczególnie te wychodzące z SLD, są z reguły kłamliwe, więc proszę ich nie brać pod uwagę. Nie podjąłem jeszcze decyzji w sprawie startu w wyborach, ale dla mojego stowarzyszenia „Dom Wszystkich Polska" wybory do europarlamentu będą bardzo ważne, chociażby dlatego, że są pierwsze w cyklu czterech elekcji. Istniejemy raptem siedem miesięcy i chcemy w tych pierwszych wyborach dobrze wypaść. Również z tego powodu, że jesteśmy inicjatywą proeuropejską.