Michał Kolanko: Donald Tusk gra skrzydłami na nowy sposób. To problem dla PiS

Gra skrzydłami była cechą charakterystyczną rządów PO przed 2015 rokiem. Teraz Donald Tusk próbuje tej rozgrywki na nowych polach. I Nowogrodzka musi mieć się na baczności.

Publikacja: 06.03.2024 03:00

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: Sergei GAPON / AFP

Zbliża się pierwsze 100 dni nowego rządu. Już teraz można założyć, że we wszystkich podsumowania pojawi się kilka elementów. Po pierwsze, uznanie że Donald Tusk w przemyślany i strategiczny sposób podzielił resorty miedzy PO i swoich zaufanych ludzi (Kierwiński, Siemoniak, Budka, Bodnar, Sienkiewicz, Sikorski) i koalicjantów. W pełni kontroluje kluczowe procesy niezbędne do politycznego sukcesu.

Po drugie, że koalicja jest targana wewnętrznymi napięciami, co też Tusk wykorzystuje w bieżącej rozgrywce politycznej w środku i jednocześnie w tej chwili nikt nie ryzykuje poważnego przesilenia, które mogłoby skończyć się wcześniejszymi wyborami i jeszcze większą dominacją PO. Po trzecie, że nadal trwa jej „miodowy miesiąc”, koalicja idzie po sukces w wyborach samorządowych i europejskich. To częściowo napędzane jest rozliczeniami PiS, a częściowo – błędami partii Kaczyńskiego, której trudno przystosować się po ośmiu latach do bycia w opozycji. Zwłaszcza bez własnego, silnego ekosystemu mediów. 

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni