Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS opóźnia przekazanie władzy Donaldowi Tuskowi, czyli polityczny gambit

Mateusz Morawiecki ponosi polityczne koszty operacji pod roboczym kryptonimem "rząd 14-dniowy", ale dla PiS-u płyną z niej korzyści, które nie ograniczają się tylko do wydłużenia czasu pobierania wynagrodzeń członków rządu czy partyjnych nominatów w spółkach Skarbu Państwa.

Publikacja: 02.12.2023 13:37

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP

Obecną strategię PiS najlepiej opisuje szachowy gambit - czyli taki rodzaj otwarcia, w którym poświęca się piona, a czasem nawet ważniejszą figurę (konia lub gońca), w zamian za poprawę swojej pozycji i zdobycie większych możliwości działania na szachownicy.

Tak właśnie postępuje PiS. Kosztem Mateusza Morawieckiego, który musi udawać, że z Dominiką Chorosińską i z Anną Gembicką planuje rządzić przez cztery lata, a na pytania o większość opowiada o tajemniczych posłach, którzy pałają entuzjazmem do jego rządu, ale boją się dziennikarzy TVN-u, więc nie można ujawnić ich nazwisk, PiS poprawia swoją pozycję po utracie parlamentarnej większości.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?
Publicystyka
Marek Migalski: Wybudzanie Tuska
Publicystyka
Czy biskupi powołają komisję ds. zbadania wykorzystywania seksualnego w polskim Kościele?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi już kampanię parlamentarną, KO utknęła na wyborach prezydenckich