Marek Migalski: Głowa państwa powinna łączyć, niech wybiera ją Zgromadzenie Narodowe

Dla dobra nas wszystkich wybór prezydenta trzeba powierzyć Zgromadzeniu Narodowemu.

Publikacja: 09.08.2023 03:00

Bezpośrednie wybory prezydenta odbywają się w Polsce od 1990 r. W ostatnich, w 2020 r., zwyciężył An

Bezpośrednie wybory prezydenta odbywają się w Polsce od 1990 r. W ostatnich, w 2020 r., zwyciężył Andrzej Duda

Foto: PAP/Leszek Szymański

Bezpośredni wybór głowy państwa rozbija naszą wspólnotę, niszczy i upartyjnia państwo, jest dysfunkcyjny dla polityki oraz sprzeczny z duchem konstytucji. Ale nigdy nie zostanie zniesiony, bo żaden z polityków nie ma odwagi powiedzieć o tym Polakom. Dlatego będziemy nadal posługiwali się narzędziem, które wyrządza nam niepowetowane szkody.

Prezydent powinien być wybierany pośrednio, przez Zgromadzenie Narodowe, czyli wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu, kwalifikowaną większością głosów (na przykład przez dwie trzecie lub trzy piąte uprawnionych). Byłoby to pożyteczne dla państwa polskiego oraz dla polskiej polityki. Szkodliwość bezpośredniego wyłaniania najwyższego urzędnika w kraju jest oczywista. Z co najmniej trzech powodów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Marek Migalski: Wybudzanie Tuska