Michał Kolanko: Zbliża się koniec prekampanii

Dopiero po wizycie prezydenta USA Joe Bidena wróci zwykła polityka.

Publikacja: 22.02.2023 03:00

Przewodniczący PO Donald Tusk podczas przemówienia prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie

Przewodniczący PO Donald Tusk podczas przemówienia prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie

Foto: PAP/Piotr Nowak

Pierwszy moment, w którym okaże się, jaki jest rzeczywisty kształt kampanii wyborczej, zbliża się dużymi krokami. Wyznacza go koniec zimy i początek wiosny – już na horyzoncie. W praktyce wydarzy się to już w marcu. W innych warunkach to stwierdzenie brzmiałoby trywialnie, ale nie w chwili, gdy tak wiele politycznie – zarówno dla PiS, jak i dla opozycji – zależało od tego, jak będzie wyglądać sezon grzewczy.

To jesień i zima miały być decydujące dla październikowej kampanii wyborczej. W tej chwili – gdy uwaga opinii publicznej jest skupiona na wizycie prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie – wygląda na to, że mimo dużych trudności PiS wychodzi z tego czasu z tarczą, a nie na tarczy. To jeden z czynników, które sprawiają, że na Nowogrodzkiej panuje ostrożny optymizm co do wyników jesiennych wyborów.

Najpewniej w marcu prezes Kaczyński wróci do objazdu kraju i dokończy „audyt” struktur przed wyborami. Nowogrodzka od stycznia jest w pełnym trybie „kampanijnym” i jak twierdzą nasi rozmówcy, od tego czasu największym, a w zasadzie jedynym ciosem dla szans wyborczych była decyzja prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Dwa oblicza PiS. Kiedyś nie chcieli Bidena, dziś zachwyt

PiS bardzo ucieszyła też niedawna sprawa raportu C40 Cities o transformacji energetycznej z zapowiedzią ograniczenia spożycia mięsa. Willa+? Zdaniem naszych informatorów z Nowogrodzkiej to temat, który działa tylko na wyborców opozycji i na warszawską bańkę medialną. PiS szuka wyborczego wehikułu, a raport może być jednym z nich. Zwłaszcza ze względu na gigantyczne zainteresowanie tematem w sieci.

Tylko w weekend sprawa miała 95 mln zasięgu w sieci (raport Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych). Jednocześnie politycy Solidarnej Polski sami „przegrzali” sprawę, publikując w mediach społecznościowych zdjęcia z drogich restauracji, podczas spożywania mięsa – którego Trzaskowski chce rzekomo ich zdaniem zakazać. Opozycja błyskawicznie podchwyciła temat. I zauważa też, że to PiS ogranicza dostęp do mięsa, bo jest ono po prostu coraz droższe. Te błyskawiczne wymiany ciosów i zmiany nastrojów dobrze pokazują koloryt rozkręcającej się kampanii.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Ponad głowami skłóconych polityków

A co dalej z opozycją? W przyszłym tygodniu w PO startuje akcja „Tu jest przyszłość”, czyli objazd kolejnych regionów, wyjazdowe posiedzenia klubu i spotkania z wyborcami. Pierwszy region, który odwiedzą politycy i polityczki PO, to łódzkie. PO zaczęła też przymiarki do list wyborczych z nastawieniem, że chociaż nic nie jest przesądzone do końca, to domyślnym wariantem jest start w formacie „KO i sojusznicy”. W Sejmie mówi się na przykład, że obecna wicemarszałek Sejmu Gabriela Morawska-Stanecka będzie kandydować do Sejmu z listy KO. – To jeden z wariantów – mówi nasz rozmówca z partii Tuska.

Przed PO najważniejsza decyzja: kto może być kandydatem na premiera i czy Rafał Trzaskowski wystartuje do Sejmu. Zdaniem naszych informatorów wszystko jeszcze jest na stole, a decyzje zapadną późną wiosną lub nawet w czerwcu.

Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Gruzja o krok od przepaści
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele zagłosują na KO? Nie jest to już takie pewne
Publicystyka
Tomasz Grzegorz Grosse, Sylwia Sysko-Romańczuk: Gminy wybiorą 3 maja członków KRS, TK czy RPP? Ochrona przed progresywnym walcem
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Tusk przerwał Trzeciej Drodze przedstawianie kandydatów na wybory do PE
Publicystyka
Annalena Baerbock: Odważna odpowiedzialność za wspólną Europę
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił