Reklama
Rozwiń

Mariusz Cieślik: Ukraina nie istnieje

„Wojny w Zatoce nie było” – ogłosił tuż po zakończeniu amerykańskiej operacji „Pustynna burza” Jean Baudrillard.

Publikacja: 30.11.2018 00:01

Mariusz Cieślik

Mariusz Cieślik

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Oczywiście, historycy i dziennikarze wiedzą, że wojna jednak była. Że po ataku Saddama Husajna na Kuwejt Amerykanie naprawdę uderzyli na Irak. Francuski filozof nie miał zamiaru zaprzeczać faktom. Chodziło mu o to, że był to pierwszy prawdziwie medialny konflikt rozgrywający się w przestrzeni wirtualnej. Tyle że to było prawie 30 lat temu i dziś granice wirtualności przesunięte są znacznie dalej. Widzimy to choćby na przykładzie sytuacji na Ukrainie, gdzie trwa zamrożony konflikt, który właśnie wszedł w ostrzejszą fazę po wydarzeniach na Morzu Azowskim. Jako że żyjemy w epoce fake newsów, nie jest dziś nawet pewne, kto kogo zaatakował, choć wszyscy wiedzą, że imię agresora w tamtej części świata brzmi Władimir.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia