Napięcia w koalicji – Pawlak nie ustąpi Tuskowi?

Waldemar Pawlak stwierdził w TVP Info, że większemu koalicjantowi potrzeba "więcej dobrej woli", a mniej dogmatyzmu

Publikacja: 21.12.2011 11:31

Napięcia w koalicji – Pawlak nie ustąpi Tuskowi?

Foto: W Sieci Opinii

Szef PSL sceptycznie ocenił efekty unijnego szczytu z 8–9 grudnia:

Wątpliwym argumentem jest to, że mamy wielką korzyść z tego, że ta strefa funkcjonuje. Jeżeli patrzymy na korzyści płynące z Unii Europejskiej, z jednej strony mamy fundusze europejskie, a z drugiej dostęp do rynku, jeśli chodzi o eksport naszych produktów.

Ze strefą euro mamy deficyt w handlu, a z krajami spoza strefy - nadwyżkę. Lepszymi przyjaciółmi w tym sensie są więc Brytyjczycy, Czesi i Szwedzi niż Niemcy.

Przypomnijmy, że Brytyjczycy odrzucili grudniowe porozumienie, Czesi zdementowali informację Komisji Europejskiej, że już się zgodzili, a Szwedzi mają dwukrotnie większy dochód na mieszkańca. Dlatego Pawlak podkreśla:

Powinniśmy mówić, że zależy nam na całej Unii Europejskiej, a nie tylko na strefie euro. Nie my narozrabialiśmy, więc nie my powinniśmy sprzątać w pierwszej kolejności.

Waldemar Pawlak odniósł się też do kwestii emerytur.

Jeśli mamy pracować do 67. roku życia, to przeciętnie do 71., 72 roku życia można się pocieszyć tą emeryturą, średnio rzecz ujmując. Tutaj Niemcy mają o sześć lat dłużej, czyli 12 lat na emeryturze. Trzeba to brać pod uwagę. (…) Nie można tego brać na zasadzie "urawniłówki" na przestrzeni całej Unii Europejskiej.

Trzeba brać sprawy na serio, a nie mówić, że rynki finansowe tego od nas żądają. Jeśli kobieta wychowała trójkę dzieci, to te dzieci w wieku sześćdziesięciu paru lat pracują, płacą składki, ba, może być tak, że jej wnuki będą pracowały w tym czasie. To buduje prosperity i przyszłość całego narodu. (…) Nie możemy się tak cofać do jakichś komunistycznych czasów, gdy wszystko było na przymus i na siłę. Ale to już było i się nie sprawdziło.

Wicepremier krytykował także ministra Rostowskiego, który jego zdaniem blokuje uzgodnienia w Komisji Trójstronnej, przez co Pawlak złożył dymisję z tej funkcji. Szef PSL zapowiedział też walkę o realizację swoich postulatów.

Potrzebny jest jakiś ludzki wymiar. Nie może być tak, że patrzymy tylko z perspektywy finansowej, technicznej. Bo te finanse też się opierają na tym, co realne życie przynosi. Finanse i banki, bez klientów, bez obywateli, bez ludzi, same siebie nie wyżywią. Trzeba brać pod uwagę, że wielu ludzi jest zaangażowanych, że czasem wielu ludzi wykonuje swoją pracę bez wynagrodzenia. (…) Nie można nas wrzucać w taką bezduszną gilotynę finansową, która nas wszystkich przemiele. 

Pawlak dał do zrozumienia, że z liberalnymi propozycjami Donald Tusk zapędził się za daleko. Jaka będzie odpowiedź premiera?

Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem