Wojciech Wybranowski, dziennikarz „Rzeczpospolitej”, po lekturze zamieszczonego na łamach „Gazety Wyborczej” komentarza Jarosława Kurskiego nie ma wątpliwości:
Druga rocznica prezydentury Bronisława Komorowskiego, dla „Gazety Wyborczej” stała się okazją do kolejnego ataku na tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Taktyka jest zrozumiała i wręcz przedszkolna – skoro nowy prezydent nie ma żadnych sukcesów, okazuje się być dyplomatyczno–polityczną miernotą, należy podnosić jego zalety wytykając wydumane wady poprzednika.
Pierwszy zastępca naczelnego „Gazety Wyborczej” podsumowując dwa z pięciu lat Komorowskiego podkreślił – najwyraźniej największą – jego zaletę:
Wybór Bronisława Komorowskiego zatrzasnął Jarosławowi Kaczyńskiemu drzwi do Pałacu Prezydenckiego. Uchronił Polskę przed katastrofą i kompromitacją.
I zaraz oficjalnie deklaruje: „uważam, że to dobry prezydent”: