List do redakcji: Państwowa Komisja Wyborcza

Publikacja: 24.02.2015 18:43

Pan Bogusław CHRABOTA
Redaktor Naczelny Rzeczpospolita"

W numerze 41 (10070) Rzeczpospolitej z dnia 19 lutego 2015 r., na stronie A11, opublikowany został artykuł Jacka Czaputowicza pt. Nieprzekonujące wyjaśnienia PKW, w którym autor kolejny raz stawia nieuzasadnione zarzuty Państwowej Komisji Wyborczej.

Profesor Jacek Czaputowicz wskazuje, że spadek wiarygodności Państwowej Komisji Wyborczej może skutkować spadkiem wiarygodności instytucji ją powołujących. Tezę te należy rozwinąć i stwierdzić, że spadek wiarygodności Komisji może skutkować spadkiem wiarygodności wybieralnych instytucji państwa. Przyczynić się do tego mogą jednak nie tylko działania lub ewentualne zaniechania samej Komisji, lecz również nieodpowiedzialne wypowiedzi bezpodstawnie atakujące Państwową Komisję Wyborczą prezentowane min. w opiniotwórczych gazetach.

Państwowa Komisja Wyborcza w piśmie znak ZPOW-051-115 z dnia 3 lutego 2015 r., (adresowanym do Redaktora Naczelnego Rzeczpospolitej" i podanym do publicznej wiadomości na stronie internetowej Komisji pod adresem http://pkw.gov.plwyiasnienia-komunikaty-i-informaciepanstwoweikomisii Wyborczeiwyíasnieniepanstwoweikomisii-wyborczei-dnia-3-lutego2015-r-sprawie artykuly-wrzeczpospolitejpt-sukces-pslwciaz-podejrzany.html), stanowiącym odpowiedź na zarzuty zawarte w poprzednim artykule autorstwa profesora Czaputowicza pt. Sukces PSL wciąż podejrzany" („Rzeczpospolita" z dnia 3 lutego 2015 r.), wskazała, że w celu zwiększenia możliwości kontroli społecznej nad przebiegiem wyborów od lat podaje do publicznej wiadomości na tzw. wizualizacyjnej stronie internetowej, m. in. wyniki głosowania ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych. Komisja podkreśliła także, iż planowała podanie do publicznej wyników głosowania ze wszystkich protokołów głosowania sporządzonych przez obwodowe komisje wyborcze w wyborach samorządowych w 2014 r., niezwłocznie po ich zatwierdzeniu przez właściwe terytorialne komisje wyborcze. Wskazała również, że na stronie internetowej Komisji udostępnione są wyniki z większości obwodów głosowania. Komisja wyjaśniła także dlaczego dotychczas nie ma na stronie wyników głosowania z pozostałych obwodów i zagregowanych danych dotyczących wyników wyborów w poszczególnych jednostkach samorządu terytorialnego, w większym zakresie niż prezentowane dotychczas.

Profesor Jacek Czaputowicz po zapoznaniu się z tymi wyjaśnieniami Komisji Wskazuje, że Komisja zmieniła ugruntowaną praktykę udostępniania pełnych danych dotyczących wyników głosowania" i dalej, że PKW przyznała sobie prawo do określania zakresu publikowanej informacji o wynikach głosowania."

Komisja w powołanym piśmie wyjaśniła, że czynione są starania, aby brakujące dane zostały umieszczone na wizualizacji w najbliższych dniach oraz wskazała, że każdy zainteresowany otrzymuje, na wniosek, w formie dokumentu elektronicznego, wszystkie posiadane przez Państwową Komisję Wyborczą dane o wynikach wyborów.

Autor artykułu komentuje to stwierdzeniem, że PKW potwierdziła, że jedyną metodą uzyskania pełniej informacji o wynikach głosowania jest objazd wszystkich komisji w noc wyborczą oraz spisanie danych z wywieszonych protokołów.

Jak z powyższego wynika dla autora artykułu nie ma znaczenia stan faktyczny, lecz przyjęta z góry teza o ukrywaniu danych przez Państwową Komisję Wyborczą, którą autor podtrzymuje mimo otrzymania wyjaśnień przedstawionych przez Komisję.

Komisja z całą stanowczością stwierdza, że tego rodzaju zarzut jest nadużyciem nie mającym oparcia w rzeczywistości.

Państwowa Komisja Wyborcza zauważa, przy tym, że w czasie kiedy profesor Czaputowicz stawia, a następnie ponawia zarzuty o ukrywaniu przez Państwową Komisję Wyborczą wyników głosowania, zostały już ogłoszone prace naukowe przedstawiające wyniki badań przeprowadzonych na podstawie danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą.

Na marginesie należy również podnieść, że autor zarzuca pouczanie przez Państwową Komisję Wyborczą sądów na temat dowodów, na podstawie których mają one orzekać w sprawach protestów wyborczych. Stawiając ten zarzut profesor Czaputowicz nie wziął pod uwagę, że w skład Państwowej Komisji Wyborczej wchodzą wyłącznie sędziowie. Z tego też względu Komisja w swoich działaniach przykłada uwagę, aby nie zajmować stanowiska w sprawach, które należą do właściwości innych organów. Szczególnie dotyczy to spraw, w których właściwe są sądy. Zawarta w powołanym na wstępie piśmie Państwowej Komisji Wyborczej informacja, że sądy rozstrzygają protesty na podstawie papierowych" protokołów sporządzanych przez komisje wyborcze poszczególnych szczebli i innych dokumentów z wyborów, w tym kart do głosowania, a nie danych statystycznych publikowanych w Internecie, była nie pouczeniem dla sądów, lecz jedynie wyjaśnieniem autorowi artykułu zarzucającego Komisji ukrywanie dowodów zasad i metodyki działania sądów.

Państwowa Komisja Wyborcza zwraca się z prośbą o opublikowanie niniejszego pisma w dzienniku Rzeczpospolita.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej

Wojciech Hermeliński

Pan Bogusław CHRABOTA
Redaktor Naczelny Rzeczpospolita"

W numerze 41 (10070) Rzeczpospolitej z dnia 19 lutego 2015 r., na stronie A11, opublikowany został artykuł Jacka Czaputowicza pt. Nieprzekonujące wyjaśnienia PKW, w którym autor kolejny raz stawia nieuzasadnione zarzuty Państwowej Komisji Wyborczej.

Pozostało 95% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości