Na niezły satyrykon można natrafić z ciekawości, czy miłościwa partia ogłosiła na swojej stronie jakiś program. Oto kawałek pierwszy z brzegu: „Wszystko, co się robi w życiu, trzeba robić z wielkim przekonaniem, od początku do końca. I niezależnie od tego, jaki jest finał, zawsze trzeba się całym sobą angażować (...). Platforma musi się zmienić i się zmienia. Wierzę, że wygra te wybory. A wiecie państwo, dlaczego? (...) – Bo jak ja wierzę w to tak, jak państwo w to wierzycie, to łatwiej nam będzie przejść przez tę kampanię". Skecz ma tytuł "Wszystko trzeba robić z wielkim przekonaniem."
W Polandii, zresztą, co dzień mamy okazję do refleksji nad systemem rekrutacji na studia medyczne. Bo co się może dziać, jeżeli ktoś, kto sformułował zdanie: „Bo jak ja wierzę w to, jak państwo w to wierzycie, to łatwiej nam będzie" itd. - został, co tam pediatrą, zwykłym lekarzem pierwszego kontaktu? Jeżeli, chociażby, gotów jest angażować się w coś całym sobą bez świadomości łańcucha przyczyn i skutków wszechrzeczy na osi czasu – początku, środka i finału? Zgoda - przekonanie o efektywności parcia do celu po trupach znane jest od zarania ludzkości po Franka Underwooda.
Rozpędem wielkiego przekonania na drzwiach stodoły Polandia gryzmoli się coraz to nowe hasła. Nie licząc tego, co już kryje się w tajemnych, nieznanych gospodarskim zwierzętom miłosnych listach pisanych atramentem sympatycznym, który wychodzi na światło dzienne dopiero, gdy znajdzie się w ręku fachowca. Jak gdy za sprawą wilków Putina okazuje się niespodzianie, że o tym, komu wolno przekraczać granice Polandii, decydują za nią rzeźnicy z sąsiedztwa.
Całkiem oficjalnie, hurtowo, walą się na łby zwierząt Polandii tylko w ostatnich dniach – a to biznes na prawkach nerwusów, których auto nie zdzierży snuć się 20-tką, ani nawet 30-tką, a to zakaz reklam z pominięciem haraczu dla firm o wysublimowanym smaku estetycznym. A to triumfy Nowickiej i Biedronia - indywiduów, którym w postaci „ustawy o przemocy" ofiarowano upragniony pejczyk do eksterminacji tradycji i wysokiej pozycji Polek w ich, katolickiej z ducha, kulturze. Tu ma się gdzieś nawet dumny fakt, że w krajach postępowych mentorów Polandii liczba poturbowanych kobiet jest kilkukrotnie wyższa. Za to Biedroń wzorcowo i figlarnie reklamuje się, że jego własne, zbolałe słupsko oznacza udane pożycie rodzinne.
Na drzwiach stodoły Polandia przybito ostatnio także kolejny akt fabrykacji plemienia przygłupów. Szkoła bez ocen w klasach I-III! Precz z dawaniem stopni! Hurra „oceny opisowe"!- przegłosowały za nas ćwoki i nieuki. Pała to mało za ten jawny, kolejny sabotaż – to moja ocena opisowa.