Detoks po nieudanym związku. „Boysober” zyskuje coraz większą popularność wśród kobiet

W ostatnich miesiącach coraz więcej mówi się o „boysober”- swego rodzaju celibacie i długim detoksie po związku lub szeregu nieudanych związków. Czy jest on zdrowy dla naszej psychiki?

Publikacja: 20.03.2024 11:14

„Boysober” to w wolnym tłumaczeniu „związkowa trzeźwość”.

„Boysober” to w wolnym tłumaczeniu „związkowa trzeźwość”.

Foto: Adobe Stock

Toksyczne relacje

Ostatnie lata minęły pod znakiem wysypu różnego rodzaju trendów dotyczących randkowania i związków. Po „situationship” czy „oystering” (syndromie ostrygi), przyszła kolej na „boysober” – trendzie, który ma zakończyć wszystkie toksyczne sytuacje, jakich doświadczają w związkach kobiety i mężczyźni.

Pozostało 93% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Psychologia
Breadcrumbing, czyli okruchy związku. Co to za manipulacja i jak się z niej uwolnić?
Psychologia
Czy poślubiłam/em właściwą osobę? Słowa terapeutki Esther Perel dają do myślenia
Psychologia
Fizycznie zdrowa 28-letnia Holenderka dokona eutanazji. Psycholożka krytycznie o decyzji lekarzy
Psychologia
Shannen Doherty opowiedziała, jak przygotowuje się do śmierci. "Ma do tego pełne prawo"
Psychologia
Lubię siebie - to da się zrobić. Psycholożka o budowaniu samoakceptacji