Małżonkowie byli przebrani w burki, by nie wzbudzać podejrzeń. Gdy weszli na posterunek pakistańskiej policji, wyciągnęli karabiny i zaczęli strzelać. Po pięciu godzinach oblężenia zdetonowali ładunki wybuchowe. Zabili dziesięciu policjantów. – Mamy więcej takich małżeńskich par, które gotowe są dokonać zamachów samobójczych – mówił z dumą CNN rzecznik pakistańskich talibów Ihsan Ullah Ihsan.
Jak twierdzą eksperci, po śmierci szefa al Kaidy Osamy bin Ladena terroryści zmienili taktykę. By łatwiej im było dokonywać zamachów, zaczęli werbować chętnych z grup, które do tej pory ataków nie dokonywały. A co za tym idzie – nie wzbudzają podejrzeń. – Zaskakujące, jak łatwo im dzisiaj znaleźć ludzi, którzy gotowi są umrzeć, by zabić innych. Nie cofną się przed wykorzystaniem nikogo, nawet dzieci. Nie znają ograniczeń – mówi „Rz" prof. Richard Bonney, ekspert ds. bezpieczeństwa i terroryzmu z Uniwersytetu Leicester.
Jeszcze niedawno za zamachami stali głównie mężczyźni, często przebrani w damskie szaty. Kobiety, np. pozorujące ciążę, wysadzały się głównie w Iraku. W Pakistanie i Afganistanie można było takie przypadki policzyć na palcach jednej ręki. Talibowie prawie nigdy nie wykorzystywali kobiet do zamachów bombowych. Ta, która wraz mężem wysadziła się na pakistańskim posterunku, była dopiero drugą terrorystką-samobójczynią w tym kraju.
– Terroryści nie są głupcami. Dostosowują taktykę do sytuacji i wybierają sposób, który w danym momencie wydaje im się najlepszy do osiągnięcia celu. Już w czasie wojny o niepodległość Algierii to kobiety przenosiły granaty, bo ze względu na szacunek do nich nikt nie sprawdzał, co mają pod spódnicami – mówi „Rz" dr Krzysztof Karolczak, ekspert ds. terroryzmu z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jednak ostatnio talibowie posuwają się jeszcze dalej. W tym samym czasie, gdy w Pakistanie wysadziło się małżeństwo, w Af- ganistanie terroryści zmusili ośmioletnią dziewczynkę do zabrania torby wypełnionej ładunkami wybuchowymi. Nie wiedząc, co jest w środku, dziecko miało zanieść ją na posterunek policji. Zanim doszło, torba eksplodowała. Dziewczynka zginęła, nikt inny nawet nie został ranny.