Od 17 września br. wchodzą w życie nowe, podwójne mandaty przy tzw. recydywie – jeśli kierowca w okresie dwóch lat popełni to samo wykroczenie, to zapłaci podwójną stawkę. Uderzenie po kieszeni będzie bolesne – wiele „wyskoków” na drogach będzie karanych wydatkiem rzędu 3 tys. zł.
Czy to poprawi bezpieczeństwo? Starsi i zazwyczaj bardziej doświadczeni uważają, że tak. Jednak najmłodsi wiekiem są zdecydowanie krytyczni wobec podwójnych kar przy recydywie – wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Badanie przeprowadzono 9–10 września.
Łącznie niemal połowa osób (prawie 48 proc.) jest przekonana, że nowe rozwiązania zdyscyplinują kierowców – sceptyków jest tylko nieznacznie mniej.
Poglądy na tę kwestię zdecydowane różnią się w zależności od wieku. I tak aż 79 proc. 18–29-latków uważa, że od surowego karania nie będzie bezpiecznej. Z wiekiem wiara w skuteczność wysokich mandatów sukcesywnie rośnie i już 58 proc. osób po 50. roku życia jest przekonanych, że jeśli kierowca słono zapłaci za wybryki na drodze, to odstraszy go od podobnych zachowań w przyszłości.