Reklama

Współzałożyciel kultowej marki lodów Ben & Jerry’s odchodzi. Powodem konflikt o Strefę Gazy

Słynny amerykański producent lodów Ben & Jerry’s traci jednego ze współzałożycieli. Jerry Greenfield odchodzi z firmy, przejętej przez Unilever, ponieważ nie zgadza się na uciszanie jej aktywizmu społecznego. Firma otwarcie sprzeciwiała się między innymi ludobójstwu w Strefie Gazy i polityce Donalda Trumpa.

Publikacja: 17.09.2025 12:55

Współzałożyciele marki lodów Ben & Jerry’s: Ben Cohen (L) i Jerry Greenfield (P)

Współzałożyciele marki lodów Ben & Jerry’s: Ben Cohen (L) i Jerry Greenfield (P)

Foto: Lisa Lake / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP

Kresu dobiega pewna epoka w kultowej amerykańskiej marce Ben & Jerry’s, znanej ze swoich lodów, sorbetów i mrożonych jogurtów. Po 47 latach pracy w firmie współzałożyciel Jerry Greenfield poinformował o swojej rezygnacji. Powodem ma być utrata niezależności i wyrażania wartości, które zawsze były dla marki istotne.

Czytaj więcej

Gaza znika, giełda w Izraelu kwitnie

Kiedy Ben Cohen i Jerry Greenfield założyli firmę lodową w 1978 roku w odnowionej stacji benzynowej, chcieli, by ich spółka angażowała się w misję społeczną i rzeczywiście przez minione dekady wyróżniała się tym na tle wielu amerykańskich koncernów. Firma kontynuowała swoją działalność aktywistyczną również po tym, jak w 2000 roku przejął ją Unilever. Brytyjski gigant długo pozwalał marce Ben & Jerry’s zachować swoją niezależność. To się jednak zmieniło w ostatnich latach.

Zaostrzył się konflikt Ben & Jerry’s z Unileverem o działania Izraela w Strefie Gazy

Spięcie między Ben & Jerry’s a spółką-matką zaczęło się w 2021 roku, kiedy lodowa marka przestała sprzedawać swoje produkty na niektórych terytoriach palestyńskich okupowanych przez Izrael. Wywołało to silne kontrowersje zarówno w samym Izraelu, ale też w Stanach Zjednoczonych, np. Teksas z tego powodu zaczął ograniczać współpracę z Ben & Jerry’s. Nie spodobało się to również Unileverowi.

Czytaj więcej

Izraelskie czołgi wjechały do centrum miasta Gaza. Minister: Gaza płonie
Reklama
Reklama

Ben & Jerry’s pozwał swojego właściciela w związku z domniemanymi próbami uciszenia jego aktywizmu i określił konflikt w Strefie Gazy mianem „ludobójstwa”, co jest rzadkim stanowiskiem wśród dużych amerykańskich firm. Konflikt się zaostrzył do tego stopnia, że jeden ze współzałożycieli postanowił teraz opuścić firmę.

Jerry Greenfield odchodzi z Ben & Jerry’s. W oświadczeniu wspomniał też o polityce Donalda Trumpa

W środę, 17 września, Ben Cohen udostępnił na portalu X list otwarty Jerry’ego Greenfielda do społeczności Ben & Jerry’s. Greenfield wyjaśnił w nim powody swojego odejścia.

„Z bólem serca informuję, że nie mogę już dłużej, w dobrej wierze i po 47 latach, być pracownikiem Ben & Jerry’s. Rezygnuję z firmy, którą razem z Benem założyliśmy w 1978 roku. To jedna z najtrudniejszych i najbardziej bolesnych decyzji w moim życiu” – napisał.

Jak zaznaczył, to, co „pozwoliło firmie stać się czymś więcej niż tylko firmą produkującą lody, to niezależność w dążeniu do realizacji naszych wartości, zagwarantowana przez Unilever po tym, jak firma została przejęta”. Dodał, że „przez ponad 20 lat pod ich zarządem, Ben & Jerry’s stawało i przemawiało w obronie pokoju, sprawiedliwości i praw człowieka, nie jako abstrakcyjnych koncepcji, ale w odniesieniu do rzeczywistych wydarzeń na świecie”.

Czytaj więcej

Japonia nie uzna Palestyny, by nie drażnić Stanów Zjednoczonych
Reklama
Reklama

Greenfield oświadczył jednak, że firma w ostatnim czasie straciła swoją niezależność. Nawiązał przy tym również do polityki prezydenta USA Donalda Trumpa. „Dzieje się to w czasie, gdy obecna administracja naszego kraju atakuje prawa obywatelskie, prawa wyborcze, prawa imigrantów, kobiet i społeczności LGBTQ. Stawanie w obronie wartości sprawiedliwości, równości i naszego wspólnego człowieczeństwa nigdy nie było ważniejsze, a jednak Ben & Jerry’s zostało uciszone, odsunięte na boczny tor” – podkreślił Greenfield.

Jak dodał, nie odchodzi przez utratę miłości do pracowników Ben & Jerry’s, wręcz przeciwnie. „To najbardziej zaangażowani, troskliwi i oddani wartościom ludzie, jakich znam. To oni są duszą Ben & Jerry’s” – stwierdził.

Kresu dobiega pewna epoka w kultowej amerykańskiej marce Ben & Jerry’s, znanej ze swoich lodów, sorbetów i mrożonych jogurtów. Po 47 latach pracy w firmie współzałożyciel Jerry Greenfield poinformował o swojej rezygnacji. Powodem ma być utrata niezależności i wyrażania wartości, które zawsze były dla marki istotne.

Kiedy Ben Cohen i Jerry Greenfield założyli firmę lodową w 1978 roku w odnowionej stacji benzynowej, chcieli, by ich spółka angażowała się w misję społeczną i rzeczywiście przez minione dekady wyróżniała się tym na tle wielu amerykańskich koncernów. Firma kontynuowała swoją działalność aktywistyczną również po tym, jak w 2000 roku przejął ją Unilever. Brytyjski gigant długo pozwalał marce Ben & Jerry’s zachować swoją niezależność. To się jednak zmieniło w ostatnich latach.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Przemysł spożywczy
Niemcy chcą walczyć z plagą otyłości. Co może pomóc?
Przemysł spożywczy
Podział Kraft Heinz. Buffett rozczarowany
Przemysł spożywczy
Szalony wzrost cen kawy potrwa nawet dwa lata
Przemysł spożywczy
Prezes Nestlé zwolniony przez romans z pracownicą. Koncern pogrąża się w kryzysie
Przemysł spożywczy
Japoński gigant alkoholowy stracił szefa. W tle kłopoty z narkotykami
Reklama
Reklama