Eksport pszenicy z Rosji i Ukrainy zagrożony. Rynek uratują Indie

Rekordowe zbiory pszenicy w Indiach i pełne silosy w tym kraju pomogą pokryć potrzeby krajów importerów, bo wysyłka ziarna z Rosji i Ukrainy będzie mocno utrudniona.

Publikacja: 11.04.2022 18:58

Eksport pszenicy z Rosji i Ukrainy zagrożony. Rynek uratują Indie

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier

— Rynek indyjski ma dostateczne zapasy, jesteśmy w komfortowej sytuacji mogąc zaspokoić potrzeby krajów importerów pszenicy — powiedział Reuterowi Sudhanshu Pandey, najwyższy rangą urzędnik w resorcie spraw konsumenckich, żywności i dystrybucji.

Indie jako drugi na świecie producent pszenicy są w stanie zaspokoić dodatkowy popyt na to ziarno w Azji w Afryce Płn. i w Europie. Obecnie trwają żniwa, tegoroczne zbiory powinny dojść do rekordowych 11,32 mln ton. Szósty kolejny rok Hindusi będą mieć nadwyżkę tego ziarna. Kraj potrzebuje co najmniej 25 mln ton rocznie na zaspokojenie własnych potrzeb, w 2021 r. rząd skupił od rolników rekordowe 43,34 mln ton, znacznie powyżej potrzeb.

W tym roku ten skup będzie trochę mniejszy, bo prywatni pośrednicy proponują ceny wyższe od oficjalnych 20 150 rupii (265,35 dolarów) za tonę, da to większą nadwyżkę w eksporcie. — Musimy zrealizować własne wymogi publicznego systemu dystrybucji, a wtedy reszta może być eksportowana — wyjaśnił Pandey system rządowego programu żywnościowego, który polega na dystrybucji 25 mln ton pszenicy po zaniżonej cenie wśród najuboższych mieszkańców. Jeśli tego ziarna wystarczy, to rząd cieszy się, gdy rolnicy dostają lepsze ceny od prywatnych pośredników, którzy pilnują swych interesów w związku z rosnącym popytem na świecie.

Czytaj więcej

Kłopot państwowej spółki. Jej rosyjski akcjonariusz został objęty sankcjami

Rezerwy pszenicy w rządowych magazynach wynosiły 1 kwietnia 19 mln ton i były znacznie większe od zakładanych 7,46 mln t. Według Pandeya, rząd zachęca do eksportu ziarna i domaga się od portów i kolei, by priorytetowo traktowały te ładunki. W roku finansowym do 31 marca Indie wysłały w świat 7,85 mln ton pszenicy. Był to historyczny rekord, o 2,1 mln ton więcej niż rok wcześniej.

Pandey poinformował także, że władze spodziewają się w kampanii 2021-22 rekordowego eksportu 8,2 mln ton cukru, większego od 7,2 mln t w poprzedniej. Cukrownie zawarły już umowy na eksport ok. 7 mln ton. Specjaliści spodziewają się, że łączne rezerwy na 1 października, gdy zacznie się kolejna kampania, wyniosą ok. 7 mln ton. Rok temu było to 8,2 mln t — powiedział urzędnik. — Tegoroczna produkcja będzie też największa z dotychczasowych i wyniesie prawie 35 mln ton, a nasz rynek wewnętrzny potrzebuje ok. 26-26,5 mln t, więc łatwo obliczyć, że będziemy mieć znów nadwyżkę, niezależnie od ubiegłorocznej — powiedział Pandey.

— Rynek indyjski ma dostateczne zapasy, jesteśmy w komfortowej sytuacji mogąc zaspokoić potrzeby krajów importerów pszenicy — powiedział Reuterowi Sudhanshu Pandey, najwyższy rangą urzędnik w resorcie spraw konsumenckich, żywności i dystrybucji.

Indie jako drugi na świecie producent pszenicy są w stanie zaspokoić dodatkowy popyt na to ziarno w Azji w Afryce Płn. i w Europie. Obecnie trwają żniwa, tegoroczne zbiory powinny dojść do rekordowych 11,32 mln ton. Szósty kolejny rok Hindusi będą mieć nadwyżkę tego ziarna. Kraj potrzebuje co najmniej 25 mln ton rocznie na zaspokojenie własnych potrzeb, w 2021 r. rząd skupił od rolników rekordowe 43,34 mln ton, znacznie powyżej potrzeb.

Przemysł spożywczy
Królewiec wprowadza kartki na żywność, ale nie dla wszystkich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Przemysł spożywczy
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Przemysł spożywczy
Czeczen właścicielem aktywów Danone w Rosji. Jest odznaczony „Orderem Kadyrowa”
Przemysł spożywczy
Masło rekordowo drogie. Indeks światowych cen żywności najwyżej od kwietnia 2023 r.
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Przemysł spożywczy
Święta, święta i… do kosza. Wyrzucamy 1,6 kg świątecznego jedzenia na osobę