Reklama

Koniec rekordów eksportu żywności

Rosyjskie embargo i niskie ceny osłabiają już sprzedaż zagraniczną. W 2015 roku może być jeszcze gorzej.

Publikacja: 10.11.2014 08:20

Wyhamowanie w eksporcie rolno-spożywczym będzie widoczne już w tym roku.

Wyhamowanie w eksporcie rolno-spożywczym będzie widoczne już w tym roku.

Foto: Fotorzepa/Magda Starowieyska

– W ostatnich czterech miesiącach 2014 r. nasz eksport może być o ok. 20 proc. niższy niż przed rokiem – mówi Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity, jednej z największych firm mleczarskich w Polsce. – Jednak w całym roku dzięki udanej pierwszej połowie będzie większy.

W 2015 r. o podobny wynik będzie trudno, choć Mlekovita szuka nowych rynków zbytu, np. w Afryce i Azji. Niższa niż w tym roku może być też wartość całego eksportu rolno-spożywczego z Polski.

Tylko w pierwszej połowie może zmaleć o 6 proc., do 9,6 mld euro – szacuje w swojej ostatniej prognozie Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Dla porównania w pierwszych sześciu miesiącach 2014 r. zwiększyła się o 6,3 proc.

Piętno na eksporcie odciśnie rosyjskie embargo. W sierpniu w odpowiedzi na sankcje nałożone na nią przez Zachód za agresję na Ukrainę Federacja Rosyjska przestała kupować przetwory mleczarskie, mięso, ryby oraz owoce i warzywa z Unii Europejskiej, USA, Kanady, Norwegii i Australii. Zakaz ten potęguje kłopoty wywołane wcześniejszym zamknięciem się wielu rynków dla polskiej wieprzowiny. Od pierwszego kwartału 2014 r. w związku z wykryciem afrykańskiego pomoru świń nie kupują jej od nas m.in. Rosja, Białoruś, Chiny i Japonia.

– Oprócz rosyjskiego embarga w kierunku mniejszej wartości eksportu działają także niższe ceny wielu ważnych surowców rolnych i żywności oraz niepewne perspektywy wzrostu gospodarczego – ocenia Michał Koleśnikow, ekonomista Banku BGŻ.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem ewentualny spadek eksportu rolno-spożywczego w pierwszej połowie przyszłego roku nie będzie jednak tak głęboki, jak zakłada IERiGŻ. W najgorszym wypadku wyniesie 3 proc. Negatywne skutki embarga powinno równoważyć bowiem niewielkie osłabienie złotego wobec euro i duże wobec dolara.

Wyhamowanie w eksporcie rolno-spożywczym będzie widoczne już w tym roku. Ale jak zaznacza Wiesław Łopaciuk z IERiGŻ, nie dojdzie do jego załamania, a jedynie korekty. Mogłoby być gorzej, gdyby nie udane pierwsze półrocze.

Według IERiGŻ eksport produktów spożywczych ?i rolniczych wyniesie w tym roku niespełna 19,9 mld euro i będzie o ponad 2 proc. niższy niż przed rokiem. Bank BGŻ nie wyklucza natomiast wzrostu eksportu. Nie przekroczy on jednak 5 proc. W 2013 r. eksport zwiększył się rok do roku o ponad 14 proc.

– Nawet gdyby nie było embarga, to i tak w konsekwencji agresji Rosji na Ukrainę polski eksport żywności do tych dwóch krajów byłby w 2014 r. niższy – uważa Koleśnikow. Zwraca uwagę, że wyraźnie osłabiły się waluty państw regionu, co uderzyło w dochody gospodarstw domowych.

Wśród produktów, których sprzedaż zagraniczna może się załamać w 2015 r., są owoce, w tym jabłka. Rosja była ich największym rynkiem eksportowym. Już w 2014 r. eksport owoców świeżych zmaleje o ponad 30 proc., do 490 mln euro – szacuje IERiGŻ.

– W ostatnich czterech miesiącach 2014 r. nasz eksport może być o ok. 20 proc. niższy niż przed rokiem – mówi Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity, jednej z największych firm mleczarskich w Polsce. – Jednak w całym roku dzięki udanej pierwszej połowie będzie większy.

W 2015 r. o podobny wynik będzie trudno, choć Mlekovita szuka nowych rynków zbytu, np. w Afryce i Azji. Niższa niż w tym roku może być też wartość całego eksportu rolno-spożywczego z Polski.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Przemysł spożywczy
Rosja produkuje coraz mniej wódki, ale Rosjanie piją więcej
Przemysł spożywczy
Właściciel Nutelli kupuje amerykańskiego producenta płatków śniadaniowych
Przemysł spożywczy
Drożyzna i chęć ratowania żywności pcha nas po zakupy z przeceny. „To już nie wstyd”
Przemysł spożywczy
Chiny oszczędzają głównych producentów koniaku w UE. Zwolnią ich z ceł
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Przemysł spożywczy
GIS wycofał piwo znanego polskiego producenta. Butelki mogą wybuchnąć
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama