- Postępowanie dowodowe jednoznacznie potwierdziło nieprawidłowości. Czy były to omyłki, czy było to celowe działanie? To kwestia postępowania niezwiązana z postępowaniem wyborczym realizowanym przez SN, a z postępowaniem prowadzonym przez prokuraturę. Czy takie sytuacje związane z owymi nieprawidłowościami są wyjątkowe? Chyba nie, bo SN mierzył się z takimi problemami już wcześniej, w 2010 r. dochodziło do podobnych pomyłek i nieprawidłowości wpisywania wyników głosowania do protokołu – uzasadniał sędzia Adam Redzik.
W rezultacie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uznała za zasadne, ale bez wpływu na wynik wyborów zarzuty protestu dotyczące nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów z głosowania przez obwodowe komisje wyborcze: nr. 4 w Brześciu Kujawskim, nr 17 w Gdańsku, nr 25 w Grudziądzu, nr 95 w Krakowie, nr 13 w Mińsku Mazowieckim, nr 9 w Strzelcach Opolskich, nr 35 w Tychach, nr 3 w Oleśnie. Naruszenia te miały polegać na przypisanie głosów jednego kandydata drugiemu.
Poza tym SN uznał za zasadne, ale też bez wpływu na wynik wyborczy zarzuty naruszeń w komisjach nr 6 w Kamiennej Górze, nr 30 w Bielsku-Białej, nr 53 w Katowicach. Niezasadny okazał się za to zarzut nieprawidłowości w komisji nr 5 w Tarnowie.
Czytaj więcej
Na pewno zdążymy z rozpatrzeniem wszystkich protestów wyborczych. Nie widzę obecnie przesłanek do...
Pierwsze jawne posiedzenia w sprawie protestów wyborczych. Sąd Najwyższy nakazał ponownie przeliczyć głosy
To pierwszy po majowych wyborach protest wyborczy rozstrzygnięty przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego przy udziale uczestników postępowania i publiczności.