Wiceministra pytano o realizację KPO i zapisanych w nim kamieni milowych.
Jan Szyszko o KPO: Naprawiamy to, co odziedziczyliśmy
Szyszko mówił, że rząd Donalda Tuska, który po przejęciu władzy doprowadził do odblokowania środków z unijnego Funduszu Odbudowy przyznanych Polsce (w zamian za zapowiedź zmian w wymiarze sprawiedliwości, których dotychczas nie udało się jednak zrealizować w związku ze sprzeciwem prezydenta Andrzeja Dudy – red.) „naprawia KPO, którą rządzący odziedziczyli”, ale „przede wszystkim wrzuca do tego KPO rzeczy, których nigdy wcześniej w żadnym KPO żadnego innego państwa europejskiego nie było”.
- Po pierwsze, Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności, czyli pierwsze pierwszy w historii Europy czy w historii Unii Europejskiej unijne środki, które trafią na bezpieczeństwo i obronność. 25 miliardów złotych. Robimy to w ramach Krajowego Planu Odbudowy, przesuwając pieniądze. Jest to kwestia priorytetów strategicznych państwa. Uznaliśmy, że w tym momencie bezpieczeństwo i obronność są ważniejsze – wyjaśnił.
Mówiąc o realizacji KPO wiceminister stwierdził, że „jesteśmy w połowie drogi”. Dodał, że będą jeszcze dwie rewizje KPO w tym roku – jedna wczesną jesienią (mniejsza, techniczna), a druga – duża – na przełomie 2025 i 2026 roku.