Rozwody z planem wychowawczym

Kontakty z dzieckiem ma regulować zawarta przed sądem umowa między rozchodzącymi się rodzicami.

Publikacja: 18.02.2010 03:53

Rozwody z planem wychowawczym

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Kuba Krzysiak kk Kuba Krzysiak

W ponad 80 proc. rozwodów, a jest ich rocznie 65 tys., władza rodzicielska zostaje przyznana obojgu rodzicom. Wymaga to uzgodnień dotyczących zwłaszcza kontaktów. Wszyscy: rodzice, sędziowie, a nawet adwokaci, od pół roku uczą się sztuki zawierania porozumień. Wymuszają to wprowadzone 13 czerwca 2009 r. zasady ustalania kontaktów z dziećmi po rozwodzie albo, gdy rodzice nie są małżeństwem, po rozstaniu.

[srodtytul]Umowy w trakcie wojny[/srodtytul]

Nałożyły one na sąd obowiązek rozstrzygnięcia w wyroku rozwodowym nie tylko o władzy rodzicielskiej, ale też o kontaktach z dzieckiem (art. 58 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71706]kodeksu rodzinnego i opiekuńczego[/link]). Nakazały stosowanie wzorem krajów zachodnich tzw. planów wychowawczych mówiących o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie.

Podobne zasady wprowadzono przy powierzaniu władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom, gdy np. rozwiedli się już dawno, jeżeli przedstawią zgodne z dobrem dziecka porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów (art. 107 § 2 k.r.o.).

– Wciąż mamy mało doświadczenia. Wiele kwestii nie jest rozstrzygniętych: np. czy porozumienie musi być na piśmie, czy wystarczy podyktować je do sądowego protokołu – wskazuje Dorota Trautman, sędzia rodzinny, wizytator w warszawskim Sądzie Okręgowym.

– Przy zgodnym rozstaniu takie porozumienia moim zdaniem są zbędne, gdyż zmuszają słabszą stronę (tę, która walkę o dziecko przegra) do ustępstw, a drugiej dają narzędzie szantażu – uważa adwokat Anisa Gnacikowska, specjalistka prawa rodzinnego. – Życie niesie zmiany, których porozumienie nie przewidzi. [b]Dlatego radzę pisać krótki dokument, prostym językiem i możliwe elastyczny, by nie wymagał ciągłych zmian i nie rodził konfliktów. [/b]

[srodtytul]Sprawa jest jasna[/srodtytul]

– Wcześniej był w tej dziedzinie bałagan. Jedne sądy orzekały przy rozwodzie o kontaktach z dzieckiem, a inne kierowały tę kwestię do innego procesu. Obawiałam się, że porozumienia mogą być przy rozwodzie sposobem wymuszania ustępstw, ale teraz widzę coraz więcej zalet – mówi Ewa Milewska-Celińska, adwokat specjalizująca się w sprawach rodzinnych. – W mojej kancelarii w ponad dwóch trzecich spraw dochodzi do takiego porozumienia. Sprawa jest jasna: musicie się porozumieć, inaczej sąd odda władzę jednemu z rodziców.

– Ja się cieszę z nowego rozwiązania – mówi Bożena R., warszawianka, która złożyła niedawno pozew rozwodowy. – Nie jestem w stanie ustalić z mężem nawet spłaty wspólnego kredytu. Tak samo byłoby z opieką nad dzieckiem.

Polskie sądy rodzinne nie wymagają długich porozumień. Amerykańskie regulują nawet, jaką kanapkę ma dziecko dostawać do szkoły. Nie przyjęły się też u nas publikowane na różnych forach internetowych dość rozbudowane formularze.

Nasi rozmówcy są zgodni, że sporządzenie porozumienia wymaga porady fachowca. Duża może być też rola mediatora: według dr Agaty Gójskiej z Uniwersytetu Warszawskiego usługa ta wymaga zwykle kilku spotkań i wydatku po 150 – 200 zł za każde. Są jednak duże szanse na sukces, gdyż rodzice wiedzą, że ze względu na dziecko wciąż będą ze sobą w kontaktach.

[ramka][srodtytul]Co ma zawierać porozumienie[/srodtytul]

Dotyczy wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dzieckiem po rozwodzie:

- obowiązki alimentacyjne, zasady i termin płatności;

- koszty podróży dzieci związane z odwiedzinami u ojca;

- zasady kontaktów z ojcem;

- sposób spędzania ferii zimowych i wakacji, świąt Bożego Narodzenia, Wielkanocy;

- kontakty telefoniczne z drugim rodzicem przez Internet;

- kontakty z dziadkami czy np. dorosłym bratem;

- kształcenie, np. zapewnianie lekcji języka niemieckiego;

- zasady informowania o postępach w nauce, wydarzeniach w szkole.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.domagalski@rp.pl]m.domagalski@rp.pl[/mail][/i]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów