"Rzeczpospolita": Mówimy, panie sędzio: podział majątku dorobkowego, czyli wspólnego, ale kłopoty nastręcza już samo ustalenie, co do niego należy.
Artur Grajewski, sędzia, wiceprezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy: Majątek wspólny to przede wszystkim przedmioty nabyte przez małżonków, ale również jedno z nich, w czasie trwania wspólności, mówiąc potocznie, ich dorobek, a także dochody z pracy i innych źródeł. Nie jest ważne, czy któryś z małżonków zarabia więcej od drugiego, albo czy jeden z nich w ogóle nie pracuje. W świetle prawa dochody jednego z małżonków tworzą majątek wspólny obojga. Podobnie z przedmiotami nabytymi w trakcie małżeństwa. Co do zasady bez względu na to, czy nabywcą był jeden z małżonków czy oboje, przedmiot wchodzi do ich majątku wspólnego.