Trybunał Konstytucyjny (sygnatura akt: P 33/12) uznał wczoraj, że przepisy określające, że zaprzeczenie ojcostwa nie jest możliwe po śmierci dziecka, są niekonstytucyjne.

Trybunał zajmował się pytaniem prawnym dwóch sądów. Wskazały one na niezgodność art. 71 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k.r.o.) z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 18 konstytucji. Jeden z sądów wskazał też, że art. 71 k.r.o. powoduje, że zaprzeczenie ojcostwa nie jest możliwe po śmierci dziecka, także gdy powództwo w tej sprawie zostało wytoczone jeszcze za jego życia lub równocześnie z powództwem o ustalenie ojcostwa innej osoby. Wskazano tu także na niekonstytucyjność art. 456 § 3  kodeksu postępowania cywilnego w zakresie, w jakim nakazuje umorzenie postępowania w takich sytuacjach.

Zbigniew Cieślak, sędzia sprawozdawca, w ustnym uzasadnieniu wskazał, że w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego zostało wypracowane prawo do ochrony rodzicielstwa. I taka ochrona zakłada prawo rodziców do ustalenia więzów z dzieckiem. Wskazał też, że od zaprzeczenia ojcostwa uzależnione jest ustalenie ojcostwa innego mężczyzny.

W trakcie rozprawy Stanisław Piotrowicz, reprezentant Sejmu, wskazał, że człowiek ma prawo dochodzić zarówno swojego pochodzenia, jak i swojego rodzicielstwa. Jego zdaniem ma to duże znaczenie dla biologicznego ojca i całej rodziny. Wskazał tu na sytuację, z jaką miał do czynienia jeden z pytających sądów. Po wyroku sądu o zaprzeczeniu ojcostwa bliźniaków doszło do tego, że mają innych ojców. Jedno z dzieci zmarło i w jego przypadku poprzez art. 71 k.r.o. zakwestionowano zaprzeczenie ojcostwa.