Radzi, że jeśli np. z okazji Dnia Dziecka chcemy podarować dziecku telefon, to zakładając rachunek bankowy użytkownika czy instalując aplikacje, nie należy integrować ich ze swoim rachunkiem bankowym, kartą płatniczą czy usługami pozwalającymi na szybkie płatności w Internecie.
Co mówią przepisy
Wracając jednak do mamy, która żądała zwrotu pieniędzy wydanych przez dziecko. W jej ocenie była to tzw. transakcja nieautoryzowana, gdyż jako płatnik nie wyraziła zgody na jej wykonanie. Rzecznik Finansowy nie ma jednak dla niej jednoznacznie dobrych wiadomości.
Kwestię odpowiedzialności za transakcję nieautoryzowaną reguluje ustawa o usługach płatniczych z dnia 19 sierpnia 2011 r. (t. j. Dz.U. z 2020 r. poz. 794, dalej: uop). Zgodnie z art. 40 ust. 1 uop, transakcję płatniczą uważa się za autoryzowaną, jeżeli płatnik wyraził zgodę na wykonanie transakcji płatniczej w sposób przewidziany w umowie między płatnikiem, a jego dostawcą (...). Nadto użytkownik uprawniony (w opisanym przypadku rodzic) do korzystania z instrumentu płatniczego jest obowiązany korzystać z instrumentu płatniczego zgodnie z umową ramową oraz zgłaszać niezwłocznie dostawcy lub podmiotowi wskazanemu przez dostawcę stwierdzenie utraty, kradzieży, przywłaszczenia albo nieuprawnionego użycia instrumentu płatniczego lub nieuprawnionego dostępu do tego instrument (art. 42 ust. 1 uop). W celu spełnienia obowiązku, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, użytkownik, z chwilą otrzymania instrumentu płatniczego, podejmuje niezbędne środki służące zapobieżeniu naruszeniu indywidualnych danych uwierzytelniających, w szczególności jest obowiązany do przechowywania instrumentu płatniczego z zachowaniem należytej staranności oraz nieudostępniania go osobom nieuprawnionym. (art. 42 ust. 2 uop)
- Przepisy ustawy o usługach płatniczych określają termin zwrotu środków wynikających z nieautoryzowanej transakcji w oparciu o tzw. zasadę D+1, zgodnie z którą pieniądze powinny wrócić na konto klienta nie później niż do końca dnia roboczego następującego po dniu stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji lub po dniu otrzymania zgłoszenia od klienta. Jedynym wyjątkiem od tej zasady jest uzasadnione i należycie udokumentowane podejrzenie próby oszustwa ze strony klienta. Równocześnie bank ma obowiązek na piśmie poinformować o takim podejrzeniu organy ścigania. W praktyce oznacza to, że bank zobligowany jest w pierwszej kolejności niezwłocznie oddać klientowi pieniądze, a następnie, jeżeli ma podstawy by sądzić, że klient powinien w całości lub w części odpowiadać za nieautoryzowaną transakcję, dochodzić tej kwoty od klienta np. przed sądem - wyjaśnia Rzecznik Finansowy.
Zaznacza, że to na banku spoczywa ciężar udowodnienia, że transakcja płatnicza została autoryzowana i prawidłowo zapisana w systemie służącym do obsługi transakcji płatniczych (art. 45 uop).
Bank może zażądać zwrotu
Wykazanie przez bank zarejestrowanego użycia instrumentu płatniczego (czyli posłużenie się loginem i hasłem przypisanym dla klienta banku) nie jest wystarczające do udowodnienia, że transakcja płatnicza została przez klienta autoryzowana albo że klient umyślnie albo wskutek rażącego niedbalstwa doprowadził do nieautoryzowanej transakcji płatniczej, bądź umyślnie, albo wskutek rażącego niedbalstwa dopuścił się naruszenia co najmniej jednego ze swoich obowiązków wynikających z art. 42 uop.