Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapewnia, że dostrzega wagę problemu niealimentacji i konieczność przeciwdziałania temu zjawisku. Do właściwości Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej należy ustawa z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. z 2017 r., poz. 489). Na podstawie przepisów tej ustawy osoby uprawnione do alimentów otrzymują wsparcie materialne z budżetu państwa w postaci świadczeń z funduszu alimentacyjnego (FA), jeśli egzekucja alimentów od zobowiązanego do ich płacenia jest bezskuteczna.
Świadczenia z FA są przyznawane osobom spełniającym kryteria ustawowe, zwłaszcza kryterium dochodowe. Zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy miesięczny dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 725 zł netto , tj. po odliczeniu podatku należnego oraz składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe oraz zdrowotne.
Wysokość kryterium dochodowego uprawniającego do świadczeń z FA może zmienić Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. Dlaczego od lat tego nie robi? Obowiązujące kryterium dochodowe nie było waloryzowane od czasu wejścia w życie ustawy, czyli od października 2008 r.
MRPiPS przedstawiło stanowisko w tej sprawie. Przypomina, że zgodnie z art. 14 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, Rada Ministrów może podwyższać zarówno wysokość świadczenia z FA, jak i kryterium dochodowe uprawniające do tego świadczenia, kierując się wysokością wyegzekwowanych świadczeń alimentacyjnych.
- Mechanizm zmiany kryterium dochodowego jest więc związany ze stopą zwrotu przez dłużników alimentacyjnych wypłaconych już świadczeń z funduszu alimentacyjnego, a to z kolei jest uwarunkowane głównie skutecznością egzekucji prowadzonych przez komorników sądowych. Ponieważ stopa zwrotów należności dłużników alimentacyjnych jest na niskim poziomie, to na dotychczasowym poziomie pozostaje kryterium dochodowe uprawniające do świadczeń z FA - wyjaśnia MRPiPS.