Reklama
Rozwiń

Wypadek Kamila Durczoka: Prokuratura musi udowodnić, czy istniała groźba katastrofy

Za pijacki rajd autostradą dziennikarz usłyszał dwa zarzuty. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy grozi do 12 lat więzienia.

Aktualizacja: 31.07.2019 06:23 Publikacja: 30.07.2019 18:39

Kamil Durczok

Kamil Durczok

Foto: Fotorzepa, Magdalena Jodłowska

Kamil Durczok kilka dni temu spowodował kolizję. Na trasie A1 uderzył w pachołek rozdzielający jezdnię. W wydychanym powietrzu miał 2,6 promila alkoholu. Postawiono mu dwa zarzuty: kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Ten drugi zarzut wywołał dyskusje prawników. Dla jasności: żaden z nich nie broni wyczynów Durczoka. Karniści są podzieleni w ocenie, czy zarzut katastrofy postawiono na wyrost. Powód? Brzmienie art. 174 kodeksu karnego. Ten wyraźnie mówi o sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Część prawników twierdzi, że nie wystarczy jechać autostradą, wjechać na pachołek i być pijanym, by odpowiadać z tego artykułu. Zagrożenie dla innych podróżujących musi być bowiem bezpośrednie. Obrazowo przedstawiają sytuacje, w których pijany sprawca w pewnej chwili swą jazdą wymusza niebezpieczne zachowania u innych jadących przed nim, obok niego czy tuż za nim. Czy do takich doszło w tym wypadku? Świadkowie zdarzenia twierdzą, że tak. Nikt jednak do końca nie wie, jakie dowody ma prokuratura.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono