W więzieniach etycznie i bez nepotyzmu

Funkcjonariusze Służby Więziennej będą odpowiadać dyscyplinarnie przed przełożonym, a nie przed sądem. Dzisiejsze dyscyplinarki nie zdają egzaminu

Publikacja: 09.09.2008 07:40

Ponad 84 tys. więźniów odbywa dziś karę w więzieniach obliczonych na 75 tys. miejsc. Funkcjonariusze

Ponad 84 tys. więźniów odbywa dziś karę w więzieniach obliczonych na 75 tys. miejsc. Funkcjonariusze mają więc mało komfortowe warunki pracy.

Foto: Rzeczpospolita

Służbę Więzienną czekają zmiany. W Ministerstwie Sprawiedliwości przygotowano projekt zupełnie nowej ustawy, dzięki której ma się ona stać nowoczesną formacją – przejrzystą, wysoko wykwalifikowaną i poza wszelkimi podejrzeniami.

– Nie chcemy zmieniać modelu służby, bo ten się sprawdził, ale musimy dostosować go do dzisiejszych realiów – tłumaczy „Rz” Marian Cichosz, wiceminister sprawiedliwości.

Najwięcej zmian będzie w przepisach określających odpowiedzialność dyscyplinarną. Planuje się mianowicie likwidację sądów dyscyplinarnych. Dzisiejsze się bowiem nie sprawdziły. Były mało merytoryczne (w ich skład wchodziły często osoby bez jakiejkolwiek wiedzy prawniczej), a ich orzeczenia często kwestionowały sądy administracyjne.

– W 2006 r. na 22 orzeczenia sądów dyscyplinarnych uchylono cztery, a zmieniono sześć – podaje Luiza Sałapa, rzeczniczka więziennictwa. Rok później było podobnie: na 22 zapadłe orzeczenia zmieniono siedem i uchylono trzy.

W nowej ustawie planuje się przyjąć zasadę ponoszenia odpowiedzialności dyscyplinarnej wyłącznie przed przełożonym. Ministerstwo chce jednak zachować prawo funkcjonariusza do odwołania się od decyzji dyscyplinarnej do wyższego przełożonego, a w razie braku pozytywnego rozstrzygnięcia do właściwego sądu administracyjnego jako podmiotu fachowego i niezależnego. Pojawi się także niezależny rzecznik dyscyplinarny, a w trakcie postępowania winny więziennik będzie mógł dobrowolnie poddać się karze. Zostaną też ustalone jasne zasady etyki zawodowej oraz normy postępowania i zachowania funkcjonariuszy. Pojawią się m.in. różnego rodzaju ograniczenia. Nie będą mogli oni uczestniczyć w działalności, która podważa ich autorytet urzędowy lub w której wykorzystuje się informacje o charakterze służbowym do celów pozasłużbowych. Zabronione zostaną kontakty prywatne funkcjonariuszy ze skazanymi. Na podjęcie dodatkowej pracy zarobkowej potrzebna zaś będzie zgoda przełożonego. Praca taka nie może jednak naruszać prestiżu służby, podważać zaufania ani też zakłócać wykonywania obowiązków.

– Chcemy także walczyć z nepotyzmem – zapowiada gen. Jacek Pomiankiewicz, dyrektor generalny Służby Więziennej. Małżonkowie i osoby bliskie nie będą mogły pracować w tej samej jednostce ani być sobie podległe. I dodaje, że dzięki temu służba będzie bardziej przejrzysta.

Stawiane będą wyższe wymagania przed przyjęciem do służby. Nie wystarczy już czysta kartoteka karna, polskie obywatelstwo i pełnia praw publicznych. Trzeba się cieszyć nieposzlakowaną opinią i dawać rękojmię zachowania tajemnicy.

Więziennicy będą też musieli się szkolić. Na ich potrzeby powstanie nawet centralny ośrodek szkolenia SW

(a niejednokrotnie fakt ukończenia szkolenia będzie przepustką do wyższego stanowiska służbowego). Ponadto ministerstwo chce zadbać o kondycję fizyczną i psychiczną funkcjonariuszy – zaczną częściej uczestniczyć w obozach kondycyjnych.

Częściej będą też mogli używać broni. Prawo to rozszerzono do wszystkich sytuacji związanych z udaremnianiem ucieczki więźnia podczas konwoju. Ponadto służba będzie mieć własne święto (8 lutego), znak graficzny i sztandar.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.lukaszewicz@rp.pl

Służbę Więzienną czekają zmiany. W Ministerstwie Sprawiedliwości przygotowano projekt zupełnie nowej ustawy, dzięki której ma się ona stać nowoczesną formacją – przejrzystą, wysoko wykwalifikowaną i poza wszelkimi podejrzeniami.

– Nie chcemy zmieniać modelu służby, bo ten się sprawdził, ale musimy dostosować go do dzisiejszych realiów – tłumaczy „Rz” Marian Cichosz, wiceminister sprawiedliwości.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów