Najwyższa Izba Kontroli nie powinna być prokuratorem

Sędziowie uważają, że NIK powinna się zajmować jedynie kontrolowaniem działalności instytucji publicznych.

Publikacja: 03.07.2013 08:56

Najwyższa Izba Kontroli nie powinna być prokuratorem

Foto: www.sxc.hu

Krajowa Rada Sądownictwa negatywnie zaopiniowała projekt zmian w procedurze wykroczeniowej i karnej.

Projekt nowelizacji postępowania karnego, który trafił już do Sejmu, przyznaje NIK prawo do prowadzenia dochodzeń, postępowań wyjaśniających, kierowania wniosków o ukaranie, stawania przed sądem i składania środków odwoławczych.

Jego autorzy chcą, aby NIK wykorzystywała zebraną w kontrolach wiedzę i prowadziła sprawę dalej w formie dochodzenia. Następnie mogłaby skierować do sądu wniosek o ukaranie. Korzystanie z tego prawa byłoby dobrowolne. Gdyby NIK nie była zainteresowana prowadzeniem sprawy, zawiadamiałaby o niej policję.

KRS dostała projekt do zaopiniowania i jest przeciwna poszerzaniu kompetencji NIK.

– To oderwanie NIK od jej podstawowych konstytucyjnych zadań, które w efekcie może prowadzić do zaniedbywania czynności kontrolnych – ocenia KRS. Zwraca też uwagę na skutki finansowe, jakie przyniosłaby zmiana. – Przyznanie NIK nowych uprawnień oznaczałoby konieczność zatrudnienia nowych osób do prowadzenia choćby postępowań wyjaśniających. Powielanie uprawnień policji jest rozwiązaniem niewłaściwym – kończy negatywną opinię KRS.

Przeciwni takim zmianom są też karniści.

– Przyznanie uprawnień niemal prokuratorskich kolejnej instytucji, i to powołanej do innych spraw, mogłoby mieć tylko jeden pozytywny skutek. Odciążyłoby policję i prokuraturę od prowadzenia postępowań wyjaśniających – ocenia Mariusz Marczyński, karnista z Uniwersytetu Łódzkiego. – Nie tędy droga. Należy usprawnić procedurę, lepiej zorganizować pracę, a nie  tuszować braki, powołując do ścigania przestępczości instytucje, które się tym nie zajmują – dodaje.

Proponowane zmiany mają też zwolenników.

– Prowadząc kontrolę, NIK zbiera dowody niezbędne do przygotowania raportu. Ma zatem wiedzę, jak postępowanie powinno wyglądać. Nie powinno się tego marnować – uważa prof. Łukasz Kalemba z Uniwersytetu Śląskiego. – Prawo prowadzenia dochodzenia, przygotowywania wniosku o ukaranie i występowania z nim do sądu dotyczyłoby tylko spraw, w których NIK prowadziła czynności kontrolne.

– Nie może być mowy o tym, że prawo to byłoby nadużywane.

To już druga propozycja poszerzenia uprawnień NIK, która spotkała się z ostrym sprzeciwem nie tylko KRS, ale i karnistów. Rok temu NIK dostała prawo do sięgania po dane szczególnie chronione. Takich uprawnień nie mają nawet funkcjonariusze służb specjalnych – oni, chcąc uzyskać dostęp do danych wrażliwych, muszą przedstawić szczegółowe upoważnienie od przełożonego. W ustawie o NIK takiego zastrzeżenia zabrakło.

Krajowa Rada Sądownictwa negatywnie zaopiniowała projekt zmian w procedurze wykroczeniowej i karnej.

Projekt nowelizacji postępowania karnego, który trafił już do Sejmu, przyznaje NIK prawo do prowadzenia dochodzeń, postępowań wyjaśniających, kierowania wniosków o ukaranie, stawania przed sądem i składania środków odwoławczych.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów