W piątek Sejm uchwalił zmiany w procedurze karnej dotyczące gwarancji spotkań z obrońcą tuż po zatrzymaniu. Nowela jest odpowiedzią na wyrok TK, że brak takiej gwarancji łamie konstytucję.
Posłowie uchwalili, że w postępowaniu przygotowawczym prokurator, udzielając zezwolenia na takie porozumiewanie się, może zastrzec, że będzie przy tym obecny on sam lub ktoś przez niego upoważniony. Takie przysłuchiwanie się będzie jednak możliwe tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach i jeżeli będzie tego wymagać dobro postępowania. Z identycznego powodu i równie wyjątkowo prokurator zastrzeże kontrolę korespondencji podejrzanego z obrońcą.
Dzięki noweli zatrzymanemu na jego żądanie zatrzymujący niezwłocznie umożliwi nawiązanie kontaktu z adwokatem, a także bezpośrednią z nim rozmowę. Z tych samych co w omówionym przepisie wyjątkowych powodów będzie mógł zastrzec, że będzie przy niej obecny.
Teraz także procedura karna przewiduje, że zatrzymanemu należy się szybki kontakt z adwokatem i bezpośrednia z nim rozmowa. Dotychczasowy przepis kodeksu postępowania karnego zakwestionowała jednak rzecznik praw obywatelskich.
– Obecność funkcjonariusza policji lub prokuratora przy pierwszym spotkaniu adwokata z zatrzymanym powinna być uzasadniona – twierdzi. – Art. 245 § 1 kodeksu postępowania karnego co do zasady zapewnia gwarancje prawa do obrony w jego formalnym aspekcie – przyznaje prof. Irena Lipowicz. Jej wątpliwości budzi jednak to, że zatrzymujący bez względu na okoliczności może zastrzec, iż będzie obecny podczas rozmowy zatrzymanego z adwokatem.