Mateusz J. został tymczasowo aresztowany i 29 września 2009 r. osadzony w Areszcie Śledczym w Radomiu. Podczas przyjmowania był smutny, ale zachowywał się spokojnie i nie przejawiał cech patologicznych.
2 października po śniadaniu powiesił się na pasku od spodni przymocowanym do poręczy łóżka. Współosadzony z celi twierdził, że w tym czasie spał. Sekcja zwłok nie wykazała obrażeń zewnętrznych, śladów świadczących o uderzeniu, kopaniu, obezwładnieniu lub molestowaniu seksualnym. Prokuratura umorzyła śledztwo.
Ojciec Mateusza J. zarzucił funkcjonariuszom, że nie dopełnili obowiązku zapewnienia osadzonemu bezpieczeństwa osobistego (art. 108 kodeksu karnego wykonawczego). Dowodził, że powinni odebrać mu pasek.
Sąd Okręgowy w Radomiu oddalił roszczenie. Stwierdził, że funkcjonariusze nie mogli przewidzieć targnięcia się Mateusza J. na życie i zapobiec mu. Nie mieli też obowiązku odebrania osadzonemu paska.
Sąd podniósł, że zgodnie z ?§ 2 pkt 30 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 31 października 2003 r. w sprawie ochrony jednostek organizacyjnych Służby Więziennej przedmiotami, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku w jednostce organizacyjnej, są w szczególności: broń palna i biała, amunicja, narzędzia do cięcia metalu, środki służące do obezwładnienia, środki odurzające i substancje psychotropowe. Z kolei ówczesne zarządzenie wewnętrzne dyrektora AŚ wymieniało jedynie przedmioty, które tymczasowo aresztowany może posiadać w celi, w pozostałej części odsyłało do uregulowań k.k.w.