Niejawne działania służb konieczne, ale muszą mieć granice

Kontrola operacyjna musi?być precyzyjnie określona, ?a tajemnice zawodowe niezagrożone.

Publikacja: 02.04.2014 09:10

Przepisy o podsłuchach i billingach w poszczególnych ustawach są nieprecyzyjne, co może prowadzić do

Przepisy o podsłuchach i billingach w poszczególnych ustawach są nieprecyzyjne, co może prowadzić do nadużyć.

Foto: www.sxc.hu

Trybunał Konstytucyjny rozpoczął wczoraj trzydniową rozprawę, podczas której ma przesądzić, czy przepisy o kontroli operacyjnej służb nie naruszają konstytucji.

Wnioski do TK złożyli rzecznik praw obywatelskich i prokurator generalny. Dotyczą dziesięciu służb. Ich przedstawiciele pojawili się wczoraj w Trybunale. Do sprawy dołączyła m.in. Naczelna Rada Adwokacka, która broni tajemnicy adwokackiej, i Krajowa Rada Radców Prawnych.

Robert Hernand, zastępca prokuratora generalnego, poparł wczoraj wnioski rzecznika dotyczące pozyskiwania przez służby billingów.

– Państwo nie może rezygnować z takich narzędzi jak kontrola operacyjna i pozyskiwanie danych, ale musi istnieć gwarancja praw i wolności obywatelskich – podkreślał Hernand. I przekonywał, że kwestionowane przepisy   nieproporcjonalnie i nieadekwatnie wkraczają w swobody obywatelskie. Jako przykład nieadekwatnego działania przytaczał  przepis, który pozwala służbom pozyskiwać billingi nawet w sprawach o wykroczenia.

Poseł Witold Pahl, który reprezentował przed Trybunałem  Sejm, przyznał, że część skarg jest uzasadniona.

– Przesłanki kontroli operacyjnej służb są niedookreślone i w sposób nieuprawniony wkraczają w sferę prywatności  – stwierdził.

Jeden z kwestionowanych przez wnioskodawców przepisów narusza tajemnicę adwokacką.

– Klient obrońcy musi mieć pewność, że komunikacja między nim a adwokatem ma charakter poufny – mówił adwokat  Mikołaj Pietrzak z NRA. Podkreślał, że niejawne działania służb są niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa. Problemem jest zaś tylko to, by były one obwarowane właściwymi gwarancjami – tłumaczył.

Stanowisko palestry poparł Zbigniew Pawlak, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

W obronie przepisów o kontroli operacyjnej wystąpiły służby. Przedstawiciele policji, Straży Granicznej, Służby Celnej i wywiadu skarbowego wykazywali, że niezbędne w ich pracy jest stosowanie technik operacyjnych i korzystanie z billingów.

Marek Działoszyński, komendant główny policji, przekonywał, że każdy wniosek policji do sądu o zatwierdzenie kontroli zawiera wszystkie szczegóły   jej zakresu i formy.

Odnosząc się do zarzutu, że ustawa nie pomija grup zawodowych chronionych tajemnicą, tj. adwokatów, dziennikarzy, lekarzy, radców prawnych, notariuszy i doradców podatkowych, Działoszyński zauważył, że pozyskiwane dane telekomunikacyjne służą zazwyczaj do analizy kryminalnej.

– Gdyby uwzględnić ten zarzut, nie można byłoby zbierać i gromadzić dowodów w poważnych sprawach kryminalnych – przekonywał.

Dziś drugi dzień rozprawy. Przedstawiciele służb będą odpowiadać na pytania sędziów.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem