Zdaniem prokuratora generalnego zakwestionowany przepis prawa przewozowego był jedną z regulacji wprowadzonych nowelizacją z 16 grudnia 2010 r., które miały wzmocnić ochronę przewoźnika oraz organizatora publicznego transportu zbiorowego przed wyłudzaniem przejazdu lub przewozu bagażu środkami transportu. W przepisach przewidziano także poszerzenie uprawnień osób upoważnionych przez przewoźnika lub organizatora transportu do przeprowadzania kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu oraz zdyscyplinowania pasażerów wobec kontrolerów poprzez zagrożenie karą przejawów ich niesubordynacji. Do prawa przewozowego wprowadzono np. nowy art. 87a, zgodnie z którym grzywnie podlega podróżny, który w czasie kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu, mimo braku odpowiedniego dokumentu przewozu, odmawia zapłacenia należności i okazania dokumentu umożliwiającego ustalenie jego tożsamości.
Jak podkreśla wnioskodawca, przepis ten odmiennie zdaje się określać przesłanki odpowiedzialności za to wykroczenie niż art. 121 § 1 kodeksu wykroczeń. Ta ostatnia regulacja wydaje się być, w ocenie prokuratora generalnego, względniejsza dla sprawcy, bo przewiduje odpowiedzialność za dopiero trzecie w danym roku wykroczenie szalbierstwa (tj. wyłudzenia przejazdu koleją lub innym środkiem lokomocji) i pod warunkiem, że w dwóch pierwszych wypadkach sprawca nie uiścił kary taryfowej.
Art. 87a prawa przewozowego rozciąga natomiast odpowiedzialność za wykroczenie już na pierwszy przypadek odmowy zapłacenia należności oraz na odmowę okazania dokumentu umożliwiającego stwierdzenie tożsamości osoby wyłudzającej przejazd.
Zakwestionowany przez prokuratora generalnego art. 87b prawa przewozowego przewiduje karę grzywny dla podróżnego, który w czasie kontroli dokumentów przewozu osób lub bagażu nie pozostał w miejscu przeprowadzenia kontroli albo w innym miejscu wskazanym przez przewoźnika lub organizatora transportu zbiorowego, albo osobę przez niego upoważnioną do czasu przybycia Policji lub innych organów porządkowych.
Jak zauważa wnioskodawca, przepis ten zdaje się korespondować z art. 33a ust. 8 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Zgodnie z nim, do czasu przybycia Policji lub innych organów porządkowych podróżny ma obowiązek pozostać w miejscu przeprowadzania kontroli albo w innym miejscu wskazanym przez przewoźnika lub organizatora publicznego transportu zbiorowego albo osobę przez niego upoważnioną. W razie niezapłacenia należności i nieokazania dokumentu umożliwiającego stwierdzenie tożsamości podróżnego kontroler może ująć podróżnego i niezwłocznie oddać go w ręce Policji lub innych organów porządkowych, które mogą go zatrzymać i ustalić jego tożsamość (art. 33a ust. 7 pkt 2 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym). Nie oznacza to jednak, że może on używać środków przymusu bezpośredniego wobec podróżnego. Według wnioskodawcy takiego upoważnienia nie przewiduje ani prawo przewozowe, ani ustawa o publicznym transporcie zbiorowym.