Rozgłośnia opiera się na wniosku, jaki sędzia wyznaczona do tej sprawy skierowała do Wydziału Konwojowego Komendy Stołecznej Policji. Z pisma sędzi sądu dla Warszawy-Mokotowa Moniki Leukińskiej może wynikać, że zagrożenie Romanowskiego aresztowaniem jest realne co najmniej na tyle, żeby policyjny konwój był w poniedziałek obecny już w sądzie w chwili wydania postanowienia dotyczącego zatrzymania.
Portal RMF FM zwraca uwagę, że poprzednie posiedzenie odbywało się bez asysty policyjnej. Romanowski - mimo wezwania - nie stawił się na nim z powodu przedstawionego przez jego obrońcę zwolnienia lekarskiego, a posiedzenie zostało odroczone do 9 grudnia.