Łódzki adwokat pasażerem bmw z wypadku na A1?

Jednym z pasażerów samochodu, którym kierował Sebastian M. tuż przed tragicznym wypadkiem na autostradzie A1, był adwokat z Łodzi - ustaliła Wirtualna Polska. Portal twierdzi, że od kilku tygodni znikają z internetu powiązane z nim strony i profile.

Publikacja: 07.10.2023 10:47

Łódzki adwokat pasażerem bmw z wypadku na A1?

Foto: KW Straży Pożarnej w Łodzi

Chodzi o wypadek na autostradzie A1, do którego doszło w sobotę 16 września około godziny 20.00 w powiecie piotrkowskim w Sierosławiu. W płonącym samochodzie kia zginęła trzyosobowa rodzina, w tym pięcioletnie dziecko.

Pasażerowie bmw przesłuchani po 10 dniach

Prokuratura podejrzewa, że do tragedii doprowadziło bmw prowadzone przez 32- letniego łódzkiego przedsiębiorcę Sebastiana M. Auto miało się poruszać z prędkością co najmniej 253 km/h i zahaczyć o  jadącą przed nim kię, która uderzyła o bariery energochłonne i stanęła w płomieniach.  

Czytaj więcej

Ziobro ujawnia kulisy zatrzymania kierowcy BMW. "Sebastian M. nas zaskoczył"

Sebastian M. został przesłuchany po wypadku i wypuszczony, wyjechał do Niemiec, a następnie opuścił Europę. Prokuratura rozesłała za nim list gończy. 4 października został zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, teraz czeka na ekstradycję do Polski. Jego adwokat wystąpił o list żelazny tj. gwarancję, że nie zostanie aresztowany do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.  Jego klient obawia się bowiem, że postępowanie w sprawie wypadku nie zostanie obiektywnie przeprowadzone.

Czytaj więcej

Tragiczny wypadek na A1: pełnomocnik kierowcy bmw wydał oświadczenie

Wirtualna Polska dowiedziała się, że dwóch pasażerów bmw, które brało udział w tragicznym wypadku na autostradzie A1, zostało przesłuchanych przez policję dopiero 26 września, 10 dni po zdarzeniu. Komenda Główna Policji i Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi twierdzi, że o wyznaczeniu terminów przesłuchań decyduje prokurator. O powód zwłoki portal zapytał więc Prokuraturę Okręgową w Piotrkowie Trybunalskim. Jej rzeczniczka  Magdalena Czołnowska odpowiedziała, że "pasażerowie samochodu bmw bezpośrednio po wypadku zostali przewiezieni do szpitali. Ze względu na stan zdrowia nie mogli zostać przesłuchani tuż po zdarzeniu. Zostali przesłuchani w pierwszym możliwym terminie, po opuszczeniu placówek medycznych".  

Czytaj więcej

Zatrzymany Sebastian M. może nie wrócić szybko do kraju. Ekstradycje trwają latami

Znikające ślady mecenasa

Wirtualna Polska dotarła do obu pasażerów bmw. Żaden z mężczyzn nie chciał mówić o szczegółach wypadku na A1. Pierwszy odesłał  dziennikarzy do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim. Drugi nie chciał potwierdzić swojego udziału i uciął rozmowę.

Jeden z mężczyzn nosi identyczne nazwisko jak łódzki adwokat, który - jak wynika ze zdjęć zamieszczonych w sieci - był gościem na weselu Sebastiana M. Portal zapytał go  m.in. o to, dlaczego w ostatnim czasie z internetu znikają powiązane z nim strony internetowe oraz profile w mediach społecznościowych.  Chodzi o stronę jego kancelarii, na której obecnie wyświetla się komunikat, że "strona wkrótce będzie gotowa", ale stronę można znaleźć w archiwach przeglądarek z informacją, że działała jeszcze pod koniec sierpnia. Obok wizerunku mecenasa widnieje zapewnienie dla potencjalnych klientów: "W swojej pracy stawiam na szczerość i jasne zasady współpracy. Rozwiązania, które proponuję, są dopasowane do indywidualnej sytuacji i potrzeb klienta"

Mężczyzna jest też na stronie innej kancelarii, ale po kliknięciu w link pojawia się komunikat, że strona jest w budowie. I w tym wypadku z kopii strony wynika, że jeszcze w sierpniu była czynna.

Kolejnym znikającym śladem jest skasowany profil w jednym z serwisów społecznościowych należący do osoby o danych takich samych jak pasażer bmw. Jak ustaliła Wirtualna Polska, osoba ta oferowała pomoc prawną ofiarom wypadków komunikacyjnych i zachęcała sprawców wypadków do kontaktu z adwokatem. 

Chodzi o wypadek na autostradzie A1, do którego doszło w sobotę 16 września około godziny 20.00 w powiecie piotrkowskim w Sierosławiu. W płonącym samochodzie kia zginęła trzyosobowa rodzina, w tym pięcioletnie dziecko.

Pasażerowie bmw przesłuchani po 10 dniach

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił