Ruszyły zawiadomienia o stalkingu

Policja w całym kraju odebrała do dziś kilkadziesiąt zawiadomień o stalkingu. Wśród pokrzywdzonych są nie tylko porzuceni partnerzy, ale i pracodawcy

Publikacja: 22.07.2011 04:55

Ruszyły zawiadomienia o stalkingu

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodkowski Krzysztof Skłodkowski

Przepisy wprowadzające stalking do kodeksu karnego obowiązują od 6 czerwca. Za uporczywe nękanie grozi do trzech lat więzienia. Kiedy jego konsekwencją jest targnięcie się na życie przez prześladowanego, sprawcy grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Szukają ratunku

Jak pokazują dane policji, przez półtora miesiąca w całym kraju odnotowano ponad 30 zgłoszeń uporczywego nękania. Najwięcej – ponad dziesięć – w Małopolsce i województwie mazowieckim. Trzy takie przestępstwa odnotowano w Gdańsku, po dwa w Olsztynie i Przemyślu. Pojedyncze przypadki rejestrowano w komendach powiatowych w całym kraju.

Ponad 90 proc. zgłoszeń to konsekwencje życiowych rozstań. Zdarzają się też jednak prześladowania po zwolnieniu pracownika i zerwaniu na skutek pomówień przyjaźni.

Przykłady? 28-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego od prawie roku uporczywie nęka byłą narzeczoną. Udręczona 11 lipca zgłosiła sprawę policji. Chodziło o interwencję domową. Mundurowi szybko przyjechali na miejsce. Na balkon domu jednorodzinnego wdarł się młody mężczyzna i wykrzykiwał groźby i obelżywe słowa pod adresem mieszkańców. Policjanci go zatrzymali. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 28-latek złośliwie nęka byłą dziewczynę po zerwaniu związku. Pisze do niej esemesy, w których grozi m.in., że ją zabije.

– Podobne dwie sprawy mamy w Słupsku – mówi „Rz" Maciej Stemplewski z gdańskiej policji.

Prześladowania po rozstaniu znają też policjanci z Podkarpacia.

– W ubiegłym tygodniu zgłosiła się młoda kobieta z powiatu łańcuckiego, która od kilku miesięcy otrzymuje wulgarne esemesy i odbiera głuche telefony. Trwa namierzanie sprawcy – informuje „Rz" Anna Klee z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Policjantom z Małopolski obok dziewięciu spraw trafiła się też jedna wyjątkowa. Zgłosił się do nich pracodawca, który po zwolnieniu pracownika popadł w tarapaty. Mężczyzna postanowił uprzykrzyć życie byłemu szefowi. Esemesy, telefony i listy z pogróżkami miały sprawić, że szef zmieni zdanie albo się przestraszy.

Potrzebne są dowody

Z informacji, jakie zebraliśmy w komendach policji w całym kraju, wynika, że funkcjonariusze nie spieszą się z umarzaniem takich spraw. Pod warunkiem jednak, że nękana osoba przed zgłoszeniem przestępstwa zabezpieczy potrzebne dowody.

– Jeżeli w grę wchodzą głuche telefony, trzeba je odebrać i dopiero potem się rozłączyć, wówczas ślad pozostaje w billingu – tłumaczy „Rz" Mateusz Krasucki z radomskiej policji. Przypomina też, że warto zachować niechciane esemesy. Przy każdej nieproszonej wizycie byłego partnera lepiej wezwać policję i zadbać, by patrol sporządził notatkę służbową z interwencji.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Opinia

prof. Andrzej Zoll Uniwersytet Jagielloński

Przepis regulujący kwestie nękania był potrzebny w polskim kodeksie karnym. Fakt, że tuż po jego wejściu w życie nie ruszyła lawina zawiadomień, nie oznacza, by był zbędny. Nie zawsze ilość przesądza o tym, co potrzebne.

Taka instytucja jak stalking ma także oddziaływać profilaktycznie. Dopóki jej nie było, dopóty osoby prześladowane i nękane były bezbronne. Nawet kiedy w rozpaczy szukały pomocy na policji, ta odmawiała zajęcia się sprawą. Przyczyną nękania bywa głównie zawód miłosny. W tym wypadku policja nie mogła podjąć działań na podstawie kodeksu wykroczeń, gdyż warunkiem prowadzenia takiej sprawy jest złośliwość sprawcy. W wypadku zawodu miłosnego takiej złośliwości często nie było.

Zobacz więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów