Skazani wolą nosić obroże na nodze

Odbywanie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego ma zwolnić tysiące miejsc w kryminałach

Publikacja: 04.08.2011 04:45

Skazani wolą nosić obroże na nodze

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Elektroniczne obroże wprowadzono we wrześniu 2009 r. Do tej pory założyło je 2462 skazanych, z czego 133 na skutek złamania zasad musiało wrócić za kratki. Aż 70 proc. zakładało obrożę na kostkę, pozostali woleli ją nosić na nadgarstku. Najmłodszy skazany z elektroniczną obrożą miał 21 lat, najstarszy 70. Takie wnioski płyną z raportu opublikowanego właśnie przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Przyjrzano się dokładniej ponad 300 tego rodzaju sprawom.

Wynika z nich, że o odbywanie kary w domu występują głównie mężczyźni (281), kobiet było zaledwie 20.

Najwięcej jest sprawców w wieku młodym i średnim.

40 proc. to osoby, które po raz pierwszy popadły w konflikt z prawem, głównie w wyniku prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Wśród kierowców jeżdżących na podwójnym gazie niemal połowa prowadziła pojazd inny niż mechaniczny – najczęściej rower. Pozostali dostali wyroki za kradzież i przestępczość narkotykową.

W chwili ubiegania się o elektroniczną obrożę prawie połowa skazanych przebywała w więzieniu (ok. 45 proc.). Reszta składała wnioski, przebywając na wolności.

Jak stwierdzono w raporcie, skazani odbyli w systemie dozoru elektronicznego przeciętnie prawie cztery miesiące pozbawienia wolności. Pozostali nieco mniej – od jednego do trzech miesięcy.

W trakcie odbywania kary dosyć często – w niemal co trzeciej sprawie – dochodziło do „zdarzeń podlegających rejestracji". Chodzi tu m.in. o próby manipulacji urządzeniem – ok. 19 proc. wypadków. Jeden ze skazanych przeciął pasek.

Jak wynika z raportu, im mniej czasu pozostawało skazanemu do chodzenia z obrożą, tym rzadsze były próby manipulacji. Tylko co dziesiąty nie dokończył odbywania kary w domu.

Pozostałe formy zakłóceń to przerwanie lub nawiązanie łączności między środkami technicznymi, np. z powodu braku prądu – 11 proc. i wyczerpania się wewnętrznego źródła zasilania – 2 proc.

W jaki sposób najczęściej łamano prawo?

Skazani nie przestrzegali czasu przebywania w zasięgu urządzenia monitorującego (określa go sąd – może to być np. 200 m) wynikającego z harmonogramu zajęć. Rekordzista zniknął z zasięgu urządzenia na dobę. Inni tłumaczyli spóźnienia kłopotami komunikacyjnymi czy korzystaniem z toalety znajdującej się poza domem (trzy wypadki).

Za karę dziewięciu z nich musiało wrócić za kratki, innych upomniano. Szansę na odbywanie kary w domu stracił też skazany, którego tymczasowo aresztowano w innej sprawie.

W dwóch wypadkach kobiety, które najpierw złożyły wniosek o odbywanie kary w domu, potem (będąc pod wpływem alkoholu) nie zgodziły się na montaż urządzeń. One również wróciły za kratki.

Kilku skazanym, którzy odbywali karę z elektroniczną obrożą, harmonogram zmieniono. Główny powód to zmiana godzin pracy lub nauki – 9 proc.

Jak działa system?

– Dziś odbywa w nim karę 1411 skazanych – informuje „Rz" gen. Paweł Nasiłowski, pełnomocnik ministra sprawiedliwości do spraw Systemu Dozoru Elektronicznego. – 1051 skazanych kary ukończyło.

Zainteresowanie elektronicznymi obrożami rośnie. Tylko w pierwszej połowie tego roku wnioski o zastosowanie SDE w całym kraju złożyło 4,3 tys. skazanych.

We wtorek, 2 sierpnia, rząd przyjął projekt zmian w kodeksie karnym, który rozszerzy stosowanie obroży np. wobec pedofilów.

Elektroniczne obroże wprowadzono we wrześniu 2009 r. Do tej pory założyło je 2462 skazanych, z czego 133 na skutek złamania zasad musiało wrócić za kratki. Aż 70 proc. zakładało obrożę na kostkę, pozostali woleli ją nosić na nadgarstku. Najmłodszy skazany z elektroniczną obrożą miał 21 lat, najstarszy 70. Takie wnioski płyną z raportu opublikowanego właśnie przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Przyjrzano się dokładniej ponad 300 tego rodzaju sprawom.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku