Rząd przyjął wczoraj projekt zmian w kodeksie postępowania karnego i kodeksie karnym. Dzięki tym ostatnim prowadzenie pod wpływem alkoholu pojazdów innych niż mechaniczne, np. roweru, będzie karane aresztem lub grzywną minimum 50 zł. Teraz projektami zajmie się Sejm.
Dzięki zmianom ma być szybciej, sprawniej i taniej. Dziś właśnie przewlekłość postępowania to jedna z największych bolączek polskiego wymiaru sprawiedliwości. W efekcie oskarżeni, którzy latami czekają na wymierzenie kary, skutecznie szukają sprawiedliwości w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.Tam z reguły przegrywamy procesy o przewlekłość.
Autorzy nowelizacji stawiają na kontradyktoryjność, zmniejszenie liczby procesów, dobre planowanie rozpraw i wzmocnienie sędziów w niektórych sprawach referendarzami. W przyszłości więcej podejrzanych dostanie szansę na ugodę z prokuratorem i wystąpienie do sądu o wymierzenie im kary bez przeprowadzania rozprawy. Z takiego przywileju skorzystać będą mogli podejrzani o każdy występek, a nie tylko o taki, za który grozi maksymalnie dziesięć lat więzienia. Więcej oskarżonych będzie też mogło zdecydować się przed sądem na dobrowolne poddanie się karze. Także oskarżony, któremu zarzucono popełnienie zbrodni.
Nowela przewiduje też bardzo rewolucyjne rozwiązanie: sąd będzie przeprowadzać dowody na wniosek stron. Z urzędu zaś jedynie w wyjątkowych, szczególnie uzasadnionych wypadkach. Sąd będzie więc zwolniony z szukania dowodów winy oskarżonego, gdy oskarżyciel nie kwapi się, by ich dostarczyć.
W postępowaniu sądowym obrońca z urzędu ma być wyznaczany na wniosek oskarżonego. Będzie przyznawany przy tym, jak dotąd, zawsze z urzędu osobie, która: nie ukończyła 18 lat; jest głucha, niema lub niewidoma; ma trudności z rozpoznaniem znaczenia czynu lub kierowania swoim postępowaniem. Obrońca z urzędu wystąpi również w imieniu osoby chorej psychicznie. Za wniosek o ustanowienie obrońcy z urzędu będzie pobierana opłata – od 100 zł do 1 tys. zł w postępowaniu przed sądem pierwszej lub drugiej instancji.