Reklama

Turysta nie wszędzie napije się alkoholu

Turysta, który pije piwo tam, gdzie nie wolno tego robić, nie może się zasłaniać nieznajomością przepisów. Nawet tych lokalnych

Publikacja: 04.05.2013 09:48

Turysta nie wszędzie napije się alkoholu

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Wawer Tom Tomasz Wawer

Udając się na letni wypoczynek albo na weekendowy wypad nad rzekę czy jezioro, warto pamiętać, że uprawianie sportów wodnych nie idzie w parze ze spożywaniem alkoholu.

Obowiązująca od 1 stycznia 2012 r. ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych wyraźnie bowiem zabrania prowadzenia jakichkolwiek statków czy innych obiektów pływających osobom znajdującym się w stanie nietrzeźwości bądź po użyciu alkoholu.

Złote za promile

Tu kilka słów wyjaśnienia dla tych, którym te dwa terminy niewiele mówią, chociażby dlatego, że nie mają prawa jazdy.

Stan po użyciu alkoholu to taki, w którym stężenie tej substancji we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila. Ewentualnie, gdy w 1 dm sześc. wydychanego powietrza zawartość alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg. Stan taki osiągnąć jest bardzo łatwo. Wystarczy wypić jedno duże piwo.

Nietrzeźwym jest natomiast ten, w którego krwi stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila.

Pływanie kajakiem, żaglówką, rowerem wodnym, a nawet na materacu po kieliszku może okazać się także nader kosztowne. Grozi za to bowiem nie tylko grzywna, ale także obciążenie zapłatą za odholowanie np. łódki.

Reklama
Reklama

Dodatkowo pamiętać należy, że pływanie po alkoholu sprzętem wodnym napędzanym silnikiem jest przestępstwem. I to karanym tak samo jak prowadzenie auta po kieliszku. Za taką nieodpowiedzialność grozi nawet do dwóch lat więzienia.

Gdzie zabronią

O tym, gdzie spożywanie alkoholu jest zabronione, mówią nie tylko ustawy, zwłaszcza ta o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Informuje o tym także prawo miejscowe – uchwały rad gminnych czy miejskich.

Wybierając się zatem na letni wypoczynek, warto zapoznać się z obowiązującymi w danej miejscowości przepisami. Znajdziemy je w Internecie, na stronach biuletynu informacji publicznej danej gminy czy miasta, a także w internetowych wydaniach wojewódzkich dzienników urzędowych (www.dziennikiurzedowe.gov.pl/dzienniki-wojewodztw. html).

Katalog miejsc, w których sprzedaż, podawanie, wnoszenie czy spożywanie napojów alkoholowych jest zabronione, wprowadził ustawodawca w art. 14 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Są to m.in. środki komunikacji publicznej, z wyjątkiem wagonów restauracyjnych i bufetów w niektórych pociągach, a ponadto ulice, place oraz parki.

Zaznaczyć trzeba jednak, że w miejscach wyznaczonych i przeznaczonych do tego celu (np. ogródki przy restauracjach i barach) spożywanie piwa czy wina jest jak najbardziej dozwolone. Bez obaw można też pić piwo w sezonowych knajpkach otwieranych np. na plażach miejskich.

Wspomniany art. 14 ustawy upoważnia także rady gmin do wskazania innych miejsc, w których obowiązuje zakaz podawania, sprzedawania czy spożywania alkoholu. Gminy z tego upoważnienia chętnie korzystają, chociaż – jak pokazuje praktyka – nie zawsze wprowadzane uchwałami zakazy spełniają ustawowe wymogi.

Reklama
Reklama

Byle nie dowolnie

Radni często zapominają, że miejsc wolnych od alkoholu nie mogą wyznaczać dowolnie. Zakaz musi być uzasadniony szczególnym charakterem tej lokalizacji. Potwierdza to wyrok wrocławskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (sygn. III SA/Wa 568/11): wprowadzenie zakazu spożywania alkoholu na podwórkach, wałach przeciwpowodziowych czy w przejściach podziemnych to przekroczenie zawartej w ustawie o wychowaniu w trzeźwości delegacji dla rady gminy do stanowienia lokalnych przepisów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

m.cyrankiewicz@rp.pl

Udając się na letni wypoczynek albo na weekendowy wypad nad rzekę czy jezioro, warto pamiętać, że uprawianie sportów wodnych nie idzie w parze ze spożywaniem alkoholu.

Obowiązująca od 1 stycznia 2012 r. ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych wyraźnie bowiem zabrania prowadzenia jakichkolwiek statków czy innych obiektów pływających osobom znajdującym się w stanie nietrzeźwości bądź po użyciu alkoholu.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama