Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje zmiany w kodeksie karnym. Pod lupę wzięło m.in. artykuły poświęcone instytucji zatarcia skazania. Przyjrzało im się szczególnie po sprawie nauczycielki, która podjęła pracę w szkole po odsiedzeniu wyroku za zakatowanie pasierba.
– Nie będzie surowszych przepisów o zatarciu skazania – zapewnia „Rz" Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości. I dodaje, że to, co proponuje resort, to raczej urealnienie dolegliwości sankcji karnych.
Co więc proponuje? Wydłużenie możliwości orzekania przez sąd środków karnych, np. zakazu pracy z dziećmi z dzisiejszych 15 do 25 lat. Niewykluczone, że zakaz będzie obejmował szerszy zakres opieki i kontaktu z młodzieżą.
Dalszy ciąg ma nastąpić dzięki tzw. ustawom deregulacyjnym. Te w kilku wypadkach wprowadzą zakazy wykonywania zawodu, np. trenera sportowego lub przewodnika turystycznego, przez osoby, które popełniły określone przestępstwa wobec małoletnich.
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego, która przygotowała projekt zmian w kodeksie karnym, zamierza nawet przepisy o zatarciu skazania złagodzić.