Chodzi o art. 72 par. 1 pkt. 2 Kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem sąd zawieszając wykonanie kary może zobowiązać skazanego do przeproszenia skazanego. Jak jednak wskazuje w wystąpieniu do Ministra Sprawiedliwości, Rzecznik Praw Obywatelskich, w praktyce orzeczniczej dość często orzeczenie tego obowiązku prowadzi do zobowiązania skazanego do złożenia środkach masowego przekazu oświadczenia o odpowiedniej treści. Tymczasem zdaniem RPO, wykładnia zgodnie z którą, dopuści się możliwość utożsamiania przeproszenia z zobowiązaniem do umieszczenia oświadczenia w mediach może prowadzić w rzeczywistości do nałożenia na skazanego w okresie próby obciążeń nieproporcjonalnych do popełnionego czynu, którym nie będzie on w stanie podołać.

Zastępca RPO, Stanisław Trociuk w piśmie do Marka Biernackiego przypomina, iż ratio legis „przeproszenia", o którym mowa w przepisie, jest „pojednanie się" skazanego z pokrzywdzonym. – „Pojednanie się" ma stanowić gwarancję tego, iż skazany wobec którego warunkowo zawieszono wykonanie kary, pozostając na wolności, nie będzie podejmował działań, które mogłyby doprowadzić do negatywnych skutków dla pokrzywdzonego – wyjaśnia Trociuk.

Za przykład zastępca Rzecznika podaje orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Krakowie (sygn. akt II AKa 162/01), w którym stwierdzono, iż „Przeproszenie pokrzywdzonego wtedy ma istotne znaczenie, gdy zostanie przyjęte, to jest gdy ofiara wybaczy sprawcy swej krzywdy".

Trociuk zaznacza, iż celem art. 72 par. 1 pkt. 2 jest przeproszenie pokrzywdzonego, które ma oddziaływać na sprawcę w sposób zapobiegawczo-wychowawczy, nie zaś upublicznienie orzeczenia, bowiem funkcję kompensacyjną pełno środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości. Zdaniem zastępcy RPO jest to niezwykle istotne, gdyż ze względu na koszty związane z umieszczeniem ogłoszenia w środkach masowego przekazu może być niezwykle dolegliwe, o wiele bardziej, niż obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia z doznaną krzywdę.

- W efekcie środek ten zamiast pełnić funkcję zapobiegawczo-wychowawczą może prowadzić do zarządzenia wykonania zawieszonej kary – ostrzega Trociuk.