Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zdecydował wczoraj o izolacji Mariusza T. w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Decyzja zapadła na skutek odwołania T. od orzeczenia sądu okręgowego z marca tego roku, który uznał T. za osobę stwarzającą zagrożenie i nakazał jego izolację. Decyzja jest prawomocna, choć zainteresowanemu pozostaje jeszcze kasacja do Sądu Najwyższego. W tym celu jednak musi mu zostać przydzielony pełnomocnik.
Wtorkowa decyzja sądu została wydana bezterminowo. ?T. może jednak w każdej chwili złożyć do sądu wniosek o zbadanie, czy izolacja jest wciąż konieczna. Jeśli po raz drugi sąd uzna, że tak jest, kolejny wniosek będzie mógł złożyć dopiero za pół roku.
T. ma trzy dni na zgłoszenie się do środka. Czas jest liczony od chwili, kiedy dostanie postanowienie na piśmie. Wczoraj na posiedzeniu był nieobecny.
Regionalny Ośrodek Psychiatrii Sądowej w Gostyninie, gdzie izolowany będzie T., jest położony w lesie dwa–trzy kilometry od miasta, wydzielony na terenie miejscowego szpitala psychiatrycznego. W ośrodku wprowadzono specjalne zabezpieczenia i monitoring. Sale są jednoosobowe, meble przymocowane do podłogi. Zamontowano nowoczesne alarmy.
Cały teren jest otoczony wysokim murem. W oknach nie ma krat, ale zainstalowano szyby ze specjalnego, pancernego szkła. W drzwiach nie ma klamek, są za to kamery.