Sejm rusza ze zmianami w ustawie o transporcie drogowym. Pierwsze czytanie noweli odbyło się właśnie w Komisji Infrastruktury. Projekt dostosowuje polskie prawo do unijnej dyrektywy w sprawie drogowej kontroli technicznej dotyczącej zdatności do ruchu drogowego pojazdów użytkowych poruszających się w Unii Europejskiej. Zmiany mają się przyczynić do zwiększenia bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska.
Czytaj także: Posypią się mandaty za spaliny
Jak ma do tego dojść? Projekt wprowadza możliwość przeprowadzania szczegółowych drogowych kontroli technicznych w mobilnych stacjach kontroli drogowej i wyznaczonych punktach. Wykorzystanie mobilnych stacji skraca czas kontroli i związane z nią koszty ponoszone przez przedsiębiorców wykonujących przewozy drogowe. Taka kontrola drogowa umożliwia także wnikliwą ocenę poszczególnych układów pojazdu, m.in. hamulcowego, kierowniczego i zawieszenia.
Unijna dyrektywa dotyczy kilku rodzajów pojazdów. Głównie tych do przewozów drogowych. Chodzi m.in. o pojazdy zaprojektowane do przewozu powyżej dziewięciu osób łącznie z kierowcą; pojazdy przeznaczone do przewozu ładunków o maksymalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t; przyczepy o maksymalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t czy ciągniki kołowe.
Projekt wprowadza także obowiązek posiadania przez kierowcę wykonującego przewóz drogowy protokołu aktualnej drogowej kontroli technicznej. Wszystko po to, by na drogi wyjeżdżały samochody technicznie sprawne.