Reklama

500 zł za parkowanie na kopercie

Pięć punktów za nieuzasadnione parkowanie na kopercie jest już przesądzone. Nie wystarczył wysoki mandat 500 zł.

Publikacja: 16.09.2010 05:00

500 zł za parkowanie na kopercie

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski MD Mateusz Dąbrowski

Przy okazji tej zmiany policja chce wprowadzić w rozporządzeniu kilka innych. Surowsze prawo ma dotknąć niezdyscyplinowanych kierowców, którzy nie dbają o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu niepełnosprawnych, dzieci, pieszych czy pasażerów.

Nie ma raczej szansy, by stało się to jeszcze w październiku mówi Rz" Małgorzata Woźniak, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Potwierdza jednak, że rozporządzenie z tzw. punktatorem jest analizowane i specjalny zespół przygotowuje zmiany.

To pierwsza poważna poprawka taryfikatora od 2003 r. Praktyka pokazała, że stawka zerowa niewłaściwie oddziaływała na wyobraźnię kierowców.

Zmienia się życie, prawo musi na to reagować tłumaczy Rz" Mariusz Wasiak z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (specjalista od bezpieczeństwa ruchu drogowego). I przypomina, że nieraz rozmowa przez komórkę była przyczyną zamieszania na drodze. Wygląda więc na to, że nawet 200 zł mandatu nie jest w stanie zdyscyplinować kierowców. Powinny więc być punkty. Ile? Większość zespołu jest zgodna, że dwa.

Z kolei każdy dorosły jadący samochodem z dzieckiem bez obowiązkowego fotelika ochronnego dostanie sześć punktów karnych (dziś trzy).

Reklama
Reklama

Stawki punktowe wzrosną niemal za każde nieprawidłowe zachowanie kierujących wobec pieszych. Na przykład za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych ma ich być dziesięć. Powód?

Piesi to najsłabiej chronieni uczestnicy ruchu drogowego tłumaczy Mariusz Wasiak. Oni też doznają najcięższych obrażeń w kolizji z innymi uczestnikami, rowerzystami czy kierowcami.

Podnoszenie liczby punktów karnych za konkretne wykroczenia to najdotkliwsza kara dla kierowców. Zebranie kompletu punktów oznacza utratę prawa jazdy i ponowny egzamin. Bardziej zapobiegliwi mogą dziś jeszcze starać się zredukować zainkasowane punkty.

Dwa razy w roku po sześć punktów może zniknąć z ich konta. Może pod warunkiem że zapłacą 250 350 zł i poświęcą kilka godzin w weekend, by wysłuchać pogadanki o bezpiecznej jeździe i konsekwencjach brawury na drodze.

Niebawem (kiedy ustawa o kierujących pojazdami wejdzie w życie, a dziś pracuje nad nią Sejm) takie kursy znikną. Pojawią się inne mniej przyjazne dla kierowców. Potrwają dużo dłużej ok. 40 godzin, więcej też będą kosztować od 1 tys. do 2 tys. zł. Za to zredukują wszystkie 24 punkty.

Przy okazji tej zmiany policja chce wprowadzić w rozporządzeniu kilka innych. Surowsze prawo ma dotknąć niezdyscyplinowanych kierowców, którzy nie dbają o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu niepełnosprawnych, dzieci, pieszych czy pasażerów.

Nie ma raczej szansy, by stało się to jeszcze w październiku mówi Rz" Małgorzata Woźniak, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Potwierdza jednak, że rozporządzenie z tzw. punktatorem jest analizowane i specjalny zespół przygotowuje zmiany.

Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Samorząd
Na te zmiany czekają gminy i inwestorzy. Teraz ruch prezydenta
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Nieruchomości
Tomasz Lewandowski: Rząd chce oczyścić atmosferę wokół spółdzielni mieszkaniowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama